Malowanie ścian nie jest trudne, ale warto jest znać kilka podstawowych zasad, które ułatwią cały proces, a jednocześnie sprawią, że nakładane farby będą się dobrze trzymać. Podobnie sytuacja wygląda z rodzajem farb - dobór odpowiednich sprawi bowiem, że można będzie ukryć wszystkie mankamenty danego pomieszczenia.

Jak przygotować podłoże do malowania?

Najpierw ściany warto ostukać, gdyż może się okazać, że tynk odspoił się od muru i trzeba będzie go skuć (w większości przypadku nie jest to potrzebne). Jednak kiedy tak się zdarzy, "puste" ściany trzeba będzie wyczyścić, zagruntować, a następnie uzupełnić nowym tynkiem.

Kiedy na ścianach znajdowały się tapety, przed malowaniem należy je zerwać: najlepiej przy pomocy urządzenia wytwarzające parę wodną, które rozmiękczy papier, a co za tym idzie - ułatwi jego zrywanie. Oczywiście później trzeba usunąć także starą farbę klejową. Robi się to szpachelką, po uprzednim zwilżeniu kleju wodą.

Przed malowaniem ścian w domu zawsze trzeba sprawdzić, czy na przygotowywanej powierzchni nie ma rys albo głębokich dziur. Jeżeli występują, należy je oczyścić, zagruntować, a następnego dnia wypełnić zaprawą szpachlową. Może być ona cementowa albo gipsowa - w zależności od rodzaju tynku.

Kiedy pęknięcia są drobne można je szpachlować naprawczą masą akrylową. Ważne jest, by przed przystąpieniem do malowania położyć na nie preparat gruntujący. Takie gruntowanie jest niezbędne, kiedy podłoże jest chłonne i później mogłoby odciągać wilgoć z farby. Jest też ono rozwiązaniem problemu ściany pylącej. Zagruntować należy także ściany nowe, zwłaszcza te gipsowe. Co ważne, gruntować można jedynie zupełnie suche powierzchnie. Dlatego świeży tynk musi odczekać około dwa tygodnie.

Jak malować ściany żeby ukryć wady pomieszczenia?

Przy odświeżeniu koloru i małych nierównościach ściany, można zastosować farby strukturalne. Nie wymagają one idealnie gładkiego podłoża, a jednocześnie (dzięki swojej zwiększonej lepkości) bardzo dobrze pasują do ukrywania nierówności, a nawet niewielkich pęknięć oraz plam. Inną opcją jest farba matowa (np. lateksowa), która stworzy efekt większej gładkości ściany. Co więcej taka matowa powłoka nie odbija światła, a więc ukrywa ewentualne nierówności - jest więc dobrym sposobem na nierówny sufit lub ściany.

Jakie wzory i kolory optycznie zmienią pomieszczenie?

Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że wybrane kolory farb są w stanie wizualnie powiększyć/zmniejszyć albo wydłużyć daną przestrzeń. I tak na przykład kolory ciemne (brąz, ciemny fiolet) optycznie zmniejszają pokoje, a wybranie ciemnego sufitu "obniża" zbyt wysokie pomieszczenie. Natomiast jasne kolory farb (szczególnie te białe, beżowe i pastelowe), optycznie powiększają wnętrze. Analogicznie - jasny sufit sprawia, że pokój wydaje się być wyższy niż jest w rzeczywistości. Inny podział to kolory zimne i ciepłe. Na przykład błękit i seledyn, czyli bary zimne, optycznie powiększają wnętrze: ściany sprawiają wrażenie, jakby się oddalały od patrzącego. Ciepłe kolory ścian: czerwień czy pomarańcz, optycznie zmniejszają wnętrze i "przybliżają" ściany. Wato zwrócić na to uwagę i wybrać kolorystykę, która wpłynie w pożądany sposób na wnętrze domu jednorodzinnego.