Poniżej treść oświadczenia Marcina Wrońskiego, radnego Nowego Inowrocławia:
Prezydent ponosi największą odpowiedzialność
Ostatnio głównym tematem rozmów inowrocławian jest kontrola CBA w Urzędzie Miasta. Wielu z nich prosiło mnie o komentarz w tej sprawie. Sytuacja taka, nie miała wcześniej miejsca w Inowrocławiu. Ubolewam nad tym, że psuje ona wizerunek naszego miasta w Polsce. Podważa również zaufanie mieszkańców do władz samorządowych i urzędników.
Radni opozycji wielokrotnie zwracali prezydentowi uwagę na temat funkcjonowania Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej oraz Kujawskiego Centrum Kultury. Było to podczas przyjmowaniu absolutorium budżetowego, w wielu interpelacjach i publikacjach prasowych. Niestety Ryszard Brejza ignorował nasze zastrzeżenia do funkcjonowania tych instytucji. Swoim brakiem reakcji dawał wręcz „zielone światło” pracownikom tego wydziału do nieprzyzwoitych zachowań.
Zdziwienie moje budzi fakt, że prezydent zrzuca winę na szeregowych urzędników. Chyba zapomniał, że największą odpowiedzialność w każdej instytucji ponosi zawsze jej szef. To on dobiera sobie współpracowników, obdarza ich zaufaniem, daje premie i nagrody, jak trzeba to zwalnia.
Należy podkreślić, że tylko dzięki decyzji CBA o przeprowadzeniu kontroli w ratuszu mieszkańcy mogli dowiedzieć się jak on funkcjonował. Na początku Ryszard Brejza przez swoje służby prasowe rozpowszechniał informacje, że ta kontrola to element walki politycznej z wykorzystaniem służb specjalnych. Ironizował, że czeka na jakiś „desant komandosów od ministra Macierewicza”. Sugerował o wyprowadzaniu jego w kajdankach. Nagle szybko zrobił jednodniową kontrolę swoimi pracownikami i odkrył nieprawidłowości. Wydarzyło się coś przedziwnego, prezydent rządzi 15 lat, a tu nagle w jeden dzień odkrył fikcyjne faktury.
Te niebywałe zachowania prezydenta pozostawię mieszkańcom do indywidualnej oceny.
Marcin Wroński
- radny „Nowego Inowrocławia”
Sprawa ma wciąż charakter rozwojowy. Kontrolerzy Centralnego Biura Antykorupcyjnego zidentyfikowali sporą ilość "lewych" faktur. Trwają dalsze czynności kontrolne i sprawdzające. W piątek funkcjonariusze CBA prowadzili przeszukania w ratuszu i kilku mieszkaniach prywatnych.
Jest też stanowisko Urzędu Miasta w sprawie oświadczenia radnego Marcina Wrońskiego.
Nieprawdziwa jest sugestia zawarta w oświadczeniu Pana Radnego Marcina Wrońskiego, jakoby Radni opozycji kiedykolwiek informowali Prezydenta Inowrocławia o nieprawidłowościach w Wydziale Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej, polegających na wystawianiu fałszywych faktur.
Prezydent Inowrocławia jak tylko od jednego z pracowników Urzędu Miasta Inowrocławia dowiedział się, że mogło dojść do nieprawidłowości, zarządził kontrolę w wydziale, a następnie skierował do prokuratury doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Urząd Miasta Inowrocławia jest w tej sprawie pokrzywdzony. Niestety, z przypadkami kradzieży i oszustw mamy do czynienia w różnych firmach oraz jednostkach i nie zawsze można tego uniknąć. Prezydent dołoży wszelkich starań na każdym etapie postępowania karnego, żeby należne środki wróciły do kasy Miasta.
W zastępstwie rzecznika prasowego
Beata Zarzycka
Urząd Miasta Inowrocławia
[ZT]7274[/ZT]
[KONKURS]433[/KONKURS]
antyfan10:08, 23.10.2017
Choć nie jestem fanem Wrońskiego, to trzeba mu przyznać rację. Zawsze odpowiada szef. 10:08, 23.10.2017
100%10:32, 23.10.2017
100 % racji 10:32, 23.10.2017
romek11:12, 23.10.2017
cisnąć dalej! 11:12, 23.10.2017
jakiśtam11:44, 23.10.2017
Uderz w stół, a ........ gospodarz "nożyce" sam Ci przyniesie na tacy... 11:44, 23.10.2017
Gjjj14:02, 23.10.2017
Radzikowski uciekł. Stachowiak uciekł. Wiedzieli co się szykuje? Hmmm... Cynk od pisuarów dostali??? Hmmm... 14:02, 23.10.2017
danka16:57, 23.10.2017
czyli jak kościelny ''zwinie '' kasę z tacy ,to wina proboszcza!? Zaraz się okaże ,że Brejza ponosi winę za psie kupy na trawnikach! Pozdro dla kumatych! 16:57, 23.10.2017
stukpuk19:21, 23.10.2017
3 1
jeżeliby dodatkowo oczekiwał i nagradzał kościelnego za śledzenie kleryka i nie rozliczał z zebranej kasy to oczywiście wina proboszcza byłaby ewidentna. Bo podobnie jak w ratuszu, nakazywanie moralnie podejrzanych obowiązków psuje człowieka. Dodatkowo brak kontroli sprzyja łamaniu prawa. 19:21, 23.10.2017
kościelny12:28, 24.10.2017
1 0
danka... zły przykład - w takim przypadku proboszcz zagarnia kasę też dla siebie, tutaj niekoniecznie może tak być 12:28, 24.10.2017