Skwer nie otrzyma nazwy, bo wnioskodawca nie ten?

Pod koniec września Marek Browiński, lokalny działacz Kukiz '15, złożył na ręce przewodniczącego Rady Miejskiej Inowrocławia, wniosek o nadanie nazwy jednemu z inowrocławskich skwerów. Browiński wnosił, by teren w rejonie tzw. Zapadłego, nazwać imieniem Jarosława Brejzy.

W uzasadnieniu wnioskodawca napisał: "Teren, na którym m.in. usytuowany jest Skate Park, miejsce, w którym spotyka się młodzież, powinien mieć nazwę związaną właśnie z młodzieżą".  Browiński twierdzi, że doskonałym patronem skweru byłby tragicznie zmarły działacz opozycji z początku lat 80-tych Jarosław Brejza.

Wczoraj Browiński otrzymał odpowiedź w sprawie wdrożenia procedury nadania nazwy "Skwer Jarosława Brejzy" placowi w obrębie ulic Świętokrzyskiej-Staszica-Zapadłe-Podgórna. Komisja Statutowa i Nazewnictwa negatywnie zaopiniowała wniosek, nie podając żadnego uzasadnienia swojej decyzji.

[ZT]7609[/ZT]

Marek Browiński nie kryje oburzenia, w związku z taką decyzją członków komisji: "No i stało się… właśnie się okazało, że młody działacz opozycyjny z okresu PRL, który przedwcześnie tragicznie zakończył swoje życie, nie jest godny, aby jego imieniem nazwać jeden z miejskich skwerów. Komisja Statutowa i Nazewnictwa w składzie: Jarosław Kopeć – przewodniczący członkowie: Maciej Basiński Grażyna Dziubich Magdalena Łośko zaopiniowała mój wniosek negatywnie. Cóż, najwidoczniej w Inowrocławiu tylko pomysły dworu prezydenta Brejzy mają szansę na realizację. Jestem wręcz pewny, że negatywna odpowiedź na wniosek spowodowana jest osobą wnioskodawcy, a nie treścią wniosku. Wstyd panie i panowie radni, wstyd!!!"

Przypomnijmy, wcześniej Marek Browiński wnioskował o nadanie skrzyżowaniu ulic Prymasa Glempa-Wojska Polskiego z al. Niepodległości, nazwy Ronda Stanisława Barei.  Ten wniosek również został odrzucony.

[KONKURS]465[/KONKURS]