Uczestnicy przebiegli łącznie 14 914 kilometrów. To odległość prawie jak z Warszawy do Sydney w Australii. Podróż samolotem na takim dystansie trwa ok. 26-30 godzin z przesiadką.
Organizatorzy zadbali o „paliwo” dla biegaczy. Uczestnicy X Biegu Piastowskiego wypili w upalną sobotę 3949 litrów wody, 980 litrów napojów izotonicznych i po biegu 330 litrów piwa. Dla zapewnienia im siły na trasie i regeneracji po biegu potrzeba było: 500 kg gulaszu, 40 kilogramów ryżu, 130 kg bananów, 35 kg czekolady, 230 batoników i ciastek, 1200 bułek, 300 pączków, 800 jogurtów. Organizatorów wsparło w tym roku 38 sponsorów, którym należą się wielkie słowa uznania. Na wielkie brawa zasłużyli też wszyscy wolontariusze i osoby, które zaangażowały się w organizację imprezy.
[KONKURS]319[/KONKURS]
Najlepsi zawodnicy półmaratonu i biegu na 10 kilometrów odbierali nagrody m.in. z rąk olimpijczyków: Ireny Szewińskiej, Edmunda Borowskiego, Moniki Pyrek – Rokity i Prezesa Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Henryka Olszewskiego, którzy łącznie 12-krotnie uczestniczyli w Igrzyskach Olimpijskich. Po raz dziesiąty dekorował zwycięzców także Prezydent Miasta Inowrocławia Ryszarda Brejza, który był inicjatorem zorganizowania pierwszej edycji Biegu Piastowskiego w 2008 roku. Szczegółowe wyniki półmaratonu i biegu na 10 kilometrów znajdziecie na stronie sts-timing.pl.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz