Dziś w Młodzieżowym Domu Kultury inowrocławianie mieli okazję obejrzeć monodram Julii Krzesińskiej „Rzeczy i słowa" na podstawie książki Marcina Wichy „Rzeczy, których nie wyrzuciłem” w reżyserii Elżbiety Piniewskiej.

Julia Krzesińska jest uczennicą III klasy I LO im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu, od 2015 roku - aktorką Inowrocławskiego Teatru Otwartego. Wyróżniła się szczególnie rolą Babci w „Pustostanie” Maliny Prześlugi w reżyserii Elżbiety Piniewskiej (I miejsce w Konfrontacjach Amatorskiej Twórczości Artystycznej Regionu w Toruniu w 2017 r.) oraz otrzymała kwalifikację do etapu wojewódzkiego 63. Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego w kategorii Teatru Jednego Aktora. Zaangażowana jest w różne projekty artystyczne, zawsze chętnie recytuje współczesną poezję. Właśnie zrealizowała swoje największe marzenie … wystąpiła w monodramie.

- O śmierci bliskiej osoby można mówić na wiele sposobów. Wyrzucać z siebie emocje, nazywać je i dookreślać, zatracać się w rozpaczy. A można też - jak czyni to Marcin Wicha - wychodzić od konkretu, książki, lampy, odkurzacza i ocalić tym samym od zapomnienia matkę, która niedawno odeszła. Ten minimalizm i oszczędność środków wyrazu nie ułatwia zadania przy przekładaniu prozy na język teatru. Ale warto było spróbować to uczynić – mówi Elżbieta Piniewska, reżyser monodramu.

[ZT]8802[/ZT]