Do zdarzenia doszło w miniony piątek krótko po godzinie 13.00 na terenie jednego z mogileńskich marketów. 46-latek bez stałego miejsca zamieszkania upatrzył sobie piłę elektryczną o wartości 519 złotych, którą postanowił wynieść bez regulowania rachunku.
- Mężczyzna wymyślił, że najłatwiej będzie mu przejść na zewnętrzny plac, gdzie znajduje się asortyment ogrodniczy i przeskoczyć przez betonowe ogrodzenie. Plan częściowo się powiódł. 46-latek wyczekał odpowiedni moment, kiedy w pobliżu nie było pracowników, po czym dyskretnie przeskoczył na drugą stronę. Złodziej oniemiał z wrażenia, kiedy zobaczył, że znalazł się na zapleczu sąsiedniego marketu, skąd nie było już możliwości ucieczki - informuje asp. Tomasz Bartecki.
Widok mężczyzny z piłą zaskoczył obsługę, która powiadomiła policję. Po przybyciu patrolu okazało się, że ma promil alkoholu w organizmie. Sprawca został doprowadzony do wytrzeźwienia. Następnego dnia usłyszał zarzut kradzieży, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
[ALERT]1508925864714[/ALERT]
hahah13:01, 25.10.2017
1 0
ale as 13:01, 25.10.2017