- Do zdarzenia doszło wczoraj rano w jednym ze sklepów w Mogilnie. Do sklepu weszło trzech młodych chłopców. Jeden z nich poprosił o sprzedaż papierosów. Ekspedientka podejrzewając, że klient może być nieletni, poprosiła go o okazanie dowodu osobistego. Zdenerwowany chłopak powiedział, że dokument jest mu zbędny, po czym podszedł do szklanej gabloty, zaczął ją szarpać, a następnie pchnął z całych sił w stronę kobiety. Gablota upadając na posadzkę uległa zniszczeniu. Powstałą w ten sposób szkodę oszacowano na kwotę 550 złotych - mówi asp. Tomasz Bartecki.
Sprawcą okazał się 14–letni wychowanek placówki specjalnej. Sprawą nastolatka zajmie się teraz sąd rodzinny i nieletnich.
[ZT]8600[/ZT]
matka syna12:28, 16.03.2018
4 0
Teraz to już nic z takiego patola nie wyrośnie. Za gówniarza trzeba było pasem dupsko lać raz w tygodniu, to by nie było teraz problemu. Bezstresowe wychowane. 12:28, 16.03.2018