Wczoraj inowrocławska Policja została powiadomiona o kradzieży z mieszkania przy ul. Narutowicza. Do 84-letniej kobiety przyszedł mężczyzna. Powiedział, że jest hydraulikiem i dokonuje sprawdzeń, bo gdzieś pękła rura.
Po tym jak seniorka wpuściła go do mieszkania, mężczyzna w łazience i kuchni szukał przecieku. W tym czasie niepostrzeżenie, w mieszkaniu znalazła się również towarzysząca mężczyźnie kobieta. Weszła ona sama, bo drzwi nie były zamknięte na zamek. Po sprawdzeniu rur i opuszczeniu mieszkania przez rzekomego hydraulika i kobietę, po pewnym czasie seniorka zorientowała się, że została okradziona z pieniędzy. Z mieszkania zginęły również inne przedmioty.
- Przestępcy, aby dostać się do mieszkania wymyślają różne sytuacje. Podają się za pracowników gazowni, wodociągów, przedstawicieli handlowych, pracowników socjalnych. Pod byle pretekstem chcą wejść do mieszkania i odwrócić uwagę lokatorów, a następnie ich okraść. Są na to proste sposoby, by uniknąć przykrych skutków - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka.
Policja kieruje apel do osób, by porozmawiać z członkami rodzin, szczególnie, gdy są to osoby starsze i mieszkają same. Warto opowiedzieć im o tej sytuacji i ostrzec, by nikogo obcego do mieszkania nie wpuszczały!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz