Nie pozdrawiam głupiej p**** (pani), sory ale inaczej tego nie można nazwać, która w piątek 25 maja po godzinie 22 wlazła mi pod koła pomiędzy jaksicami a przejazdem kolejowym (aleja dębowa). Kobieto ledwo zachamowalem przed tobą bo wielka pani musi sobie przejść tam gdzie nie można i gdzie jej kompletnie nie widać. Życie ci nie miłe..? Następnym razem zastanów się bo ty nas widzisz, ale my ciebie nie zawsze..
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz