Witam, chcialabym opisać pewna sytuację ktora dla mnie jest delikatnie mówiąc nieporozumieniem mialam wykupione bilet w parkometrze do godziny 15:02. Kiedy wróciłam do auta o godzinie 15:05 patrzę a za szybą mam zawiadomienie o braku biletu wystawione o godzinie 15:03 to jest kpina mialam wybiagnac z gabinetu lekarza bo mi się parking skończył? No i kasa jest otwarta do godziny 15:00 więc w tym momencie przez glupie 3 minuty spóźnienia musze zapłacić za resztę dnia. Zastanawiam sie czy jest to do końca zgodne z prawem. Czy ktoś był w podobnej sytuacji, może da sie z tym coś zrobić bo to jest paranoja jakaś w tym mieście. Pan chyba czekał przy aucie zeby wystawić zawiadomienie...
Kierowca11:15, 16.06.2018
1 0
To nie jest jedyny przypadek. Wśród kontrolerów jest osobnik który pilnuje kierowców którzy podjadą i pójdą np. rozmienić pieniądze do sklepu to on w tym czasie wkłada swoją kartkę i ucieka. Już niejednokrotnie został na tym przyłapany ale jest tak bezczelny i chamski, że trudno drugiego takiego znaleźć. Ale cóż żądać od niego bo jak mu kiedyś powiedział kierowca - długie włosy ale krótki rozum. 11:15, 16.06.2018
Zasady12:54, 16.06.2018
0 1
są jasne, parkujesz i płacisz. Jak ktoś tego nie respektuje to albo cwaniak albo gapa. A nauka musi kosztować. Znajdziesz za szybą bilet to zapłać i się dalej nie ośmieszaj.
Brawo dla inkasenta. 12:54, 16.06.2018