Zamknij

Udostępnijźródło: Stowarzyszenie Psi Głos

LUNKA- Historia Nie wiem czy sie zgubiłam, czy ktoś mnie tak naprawde zostawił, jestem za mała, wszystko mnie interesuje, kocham, ludzi.Długo biegałam po chodnikach, aż w końcu zmęczona zaczepiłam jedną panią w sklepie. Ta miła pani szukała , mojego domu, który podobno sie ogłaszał , że zaginełam w Inowrocławiu, ale tel. z ogłoszenia nigdy nie był aktywny. Zabrali mnie ze soba chociaż nie mieli mozliwości, zajmować sie takim cudakiem jak ja, bo ja uwielbiam ruch, zawsze mi mało i zawsze chce być przy człowieku, Nie rozumiem, żę ludzie musza pracować i ja wtedy muszę być sama.Wiem, że tej pani pęka serce,że chciała mi pomóc, ale chciałabym mieć dom taki już mój na stałe. Pomóżcie mi. Luna,tę chwilę ma około 4 miesięcy,7 kg żywego srebra.Zaszczepiona na wszystko. Ma smycze, szelki, miski, zabawki, kocyki. Jest bardzo nastawiona na człowieka . Kocha wszystkie zwierzęta i ludzi. Nawet malutkie dzieciaki. Dom z ogrodem byłby super.Przebywa Inowrocław. Obowiązuje procedura adopcyjna. ☎️696058673


komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz