Wczoraj kryminalni z Inowrocławia ponownie przesłuchali dwóch mężczyzn w wieku 32 i 47 lat. Są oni podejrzanymi w sprawie kradzieży. Po tym, jak mundurowi zebrali materiał dowodowy i przesłali go do oskarżyciela, ten po analizie postanowił o zmianie kwalifikacji prawnej.
- Sprawa ma swój początek w czerwcu tego roku, kiedy to inowrocławski szpital powiadomił o kradzieży wózka służącego do transportowania chorych. Wartość skradzionego mienia oszacowano na kwotę 800 zł. Gdy sprawą zajęli się kryminalni z Inowrocławia, w identyfikacji sprawców pomógł szpitalny monitoring. Po przejrzeniu go, mundurowi rozpoznali dwóch znanych im mężczyzn. Od tamtej pory namierzali ich i w lipcu policjanci zatrzymali obu inowrocławian - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka.
[ZT]6688[/ZT]
Podczas gromadzenia materiałów dowodowych wyszło na jaw, że na początku czerwca, ci sami mężczyźni dopuścili się podobnej kradzieży. Gdy tylko wyjechali z jednego z oddziałów wózkiem poza szpital, fakt ten zauważył personel, co zakończyło się porzuceniem mienia i ucieczką sprawców. Mężczyźni w wieku 32 i 47 lat usłyszeli jeszcze w czerwcu zarzuty kradzieży i usiłowania kradzieży mienia. Wczoraj nastąpiła, zmiana zarzutów. Obaj zatem odpowiedzą za dwa przestępstwa polegające na kradzieżach. Młodszy z mężczyzn działał w warunkach recydywy.
Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. W przypadku recydywisty, będzie on musiał liczyć się ze zwiększoną karą, czyli nawet do 7 i pół roku więzienia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz