Zamknij

Dziś w Inowrocławiu panuje książę Kazimierz Konradowic

Mirosław AmonowiczMirosław Amonowicz 11:21, 24.11.2017 Reporter ki24.info
Skomentuj

W Sali Kryształowej „Solanki” Medical SPA trwa spotkanie promujące wydanie publikacji pod tytułem ”Książę Kazimierz Konradowic i Kujawy jego czasów” pod redakcją profesora Dariusza Karczewskiego. 

W tym roku przypada 750. rocznica śmierci księcia Kazimierza Kondradowica zwanego też Kujawskim. Z tej okazji Oddział Polskiego Towarzystwa Historycznego w Inowrocławiu oraz Towarzystwo Miłośników Miasta Inowrocławia zorganizowały spotkanie, na którym promowane będzie wydawnictwo poświęcone założycielowi naszego miasta.

Redaktorem publikacji jest Dariusz Karczewski, profesor nadzwyczajny na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego. Poniżej wywiad z naukowcem.

„Książę Kazimierz Konradowic i Kujawy jego czasów”, tak brzmi tytuł ostatniej publikacji Dariusza Karczewskiego, profesora Nadzwyczajnego na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Dlaczego warto po nią sięgnąć?

Na wstępie kilka słów o profesorze Dariuszu Karczewskim. Stopień doktora nauk humanistycznych uzyskał w 1997 roku na Wydziale Nauk Historycznych UMK w Toruniu na podstawie rozprawy o klasztorze norbertanek w Strzelnie w średniowieczu. Odkąd ukończył studia (1990 r.) współpracuje z Oddziałem Polskiego Towarzystwa Historycznego w Inowrocławiu. Aktywnie działa również w Polskim Towarzystwie Heraldycznym. Jego zainteresowania badawcze koncentrują się na historii średniowiecza Polski, a zwłaszcza rodzinnych Kujaw oraz naukach pomocniczych historii. Ponadto swoje badania skupia na dziejach franciszkanów w średniowieczu. Książka o księciu Kazimierzu Konradowicu jest kolejną publikacją profesora Dariusza Karczewskiego. Wcześniej wydał pracę pod tytułem „Franciszkanie w monarchii Piastów i Jagiellonów” oraz wspólnie z Wojciechem Iwańczakiem pozycję „Zwycięzcy i przegrani w dziejach średniowiecznych i wczesnonowożytnych Czech i Polski”.

Dlaczego warto sięgnąć po ostatnią książkę profesora - „Książę Kazimierz Konradowic i Kujawy jego czasów”?

Jest to zbiór artykułów, które prezentują różne aspekty życia i działalności samego księcia Kazimierza Kondradowica oraz opisują dzieje Kujaw w jego czasach. Mamy tu elementy z biografii władcy, informacje na temat tego co zdziałał, ale też wiedzę o sytuacji politycznej Kujaw i księstw ościennych. Poruszone są tutaj też inne kwestie, takie jak gospodarka i lokacje miast na prawie niemieckim. To właśnie za czasów Księcia Kazimierza Kondradowica Inowrocław został lokowany na prawie niemieckim. Mamy tutaj też artykuł o pieczęciach oraz ciekawy przyczynek, który przedstawia wyniki badań archeologicznych na terenie dawnego klasztornego kościoła franciszkanów. Trzeba szczególnie docenić te badania, bowiem od początku lat 80. plac klasztorny był dla badań zamknięty. Dopiero ostatnie lata przyniosły coś nowego i coś rzeczywiście cennego. Okazuje się, że kościół franciszkanów w Inowrocławiu - trzeci na ziemiach polskich klasztor tej reguły - był świątynią całkiem sporych rozmiarów, wyposażonym bogato i ze smakiem. Przekonują o tym elementy architektury, które odnaleziono na jego miejscu.

[ZT]7460[/ZT]

Jakie ciekawostki o księciu Kazimierzu znajdą czytelnicy w publikacji?

Jeśli idzie o samego księcia, o jego żywot, to tutaj nic nadzwyczaj nowego się nie znajdzie. Interesujący może być jeden z artykułów, który opisuje przypadki jego trzeciej żony – księżniczki opolskiej Eufrozyny. Jest to postać o tyle ciekawa, że była matką kilku książąt kujawskich m.in. Władysława Łokietka – pierwszego króla odrodzonego Królestwa Polskiego. Ciekawy jest również fakt, iż po śmierci Kazimierza księżna kujawska, jak na ówczesne czasy osoba już w kwiecie wieku, znalazła nowego adoratora – księcia pomorskiego Mściwoja II. Niestety, po kilku latach małżeństwo to zakończyło się rozwodem. Niemniej dowodzi to, że była to partia godna zainteresowania w ówczesnej polityce. Pamiętajmy wszak, że wówczas małżeństwa zawsze były podszyte względami politycznymi.

O jakich zasługach dla Inowrocławia publikacja ta przypomina?

Chociażby o dwóch zasadnicze sprawach. Po pierwsze o lokacji miasta Inowrocławia na prawie niemieckim. Chociażby z tego powodu jest to postać, którą trzeba nam uhonorować. Drugim ważnym dziełem jest ufundowanie nieistniejącego już klasztoru franciszkanów.

Tematyka spotkania sprawiła, że Sala Kryształowa Solanki Medical SPA wypełniona jest po brzegi. Fot. ki24.info

Co w postawie Księcia Kazimierza zasługuje na pochwałę?

Z pewnością dbałość o sferę ekonomiczną. On to dał podwaliny pod silną pozycję ziemi kujawskiej przez kolejne stulecia. Okazało się, że po Śląsku była to jedna z tych dzielnic Polski, która najszybciej recypowała prawo niemieckie w lokacjach miejskich i w lokacjach wsi. Za jego czasów wyznaczono nowe drogi handlowe, wiodące przez Kujawy z Pomorza Gdańskiego i z państwa krzyżackiego ku dzielnicy wówczas najbardziej rozwiniętej, ku Śląskowi.

Kultywowanie historii jest ważne. Dlaczego w ogóle warto wracać do korzeni? Jak by Pan zachęcił młodzież do zgłębiania historii?

Warto uczyć się na doświadczeniach i błędach innych. Jak wiemy z doświadczenia (może być to truizmem), ale historia lubi się powtarzać. Posiadając wiedzę o tym co było dawniej, można uniknąć pewnych sytuacji niebezpiecznych. Poza tym, każdego z nas prędzej czy później (zwykle to jednak następuje z wiekiem) ciągnie do poznania przeszłości swojej, i swoich bliskich, do poznania małej i dużej ojczyzny. W ten sposób chcemy dowiedzieć się czegoś więcej o swojej rodzinie, swoim mieście, o swoim regionie lub państwie. W taki oto sposób sięgamy po wiedzę historyków, która okazuje się pomocna dzięki zweryfikowaniu poprzez dokładne badania źródeł pisanych. Jak zachęcić młodzież do historii? Przede wszystkim poprzez ciekawe podanie informacji o przeszłości. Lepiej zaczynać od spraw im bliższych, aby później stopniowo móc przechodzić do poglądu szerszego. Nie jest to łatwe. Naprawdę trudno jest o nauczycieli, którzy potrafią zachęcająco i barwnie uczyć historii. Niewielu potrafi przybliżać historię tak, aby młodzi ludzie chcieli, nie zawodowo, nie ambicjonalnie, ale po prostu z własnego zainteresowania, wracać do historii. Dla mnie takim nauczycielem potrafiącym zarażać pasją do historii jest, z pewnością Państwu doskonale znany, Pan Edmund Mikołajczak. W tym też miejscu chciałbym wspomnieć też o profesorze Januszu Bieniaku, znakomitym znawcy historii średniowiecznych Kujaw, który jest dla mnie mistrzem naukowym. W tym roku ukończył 90 lat i to właśnie jemu zadedykowana jest książka o księciu Kazimierzu Konradowicu.

Na czym obecnie koncertuje Pan swoje badania?

Z pasją zajmowałem się historią Europy środkowo-wschodniej. Przede wszystkim skierowałem swoje zainteresowania na historię Czech. W czasach, o których jest tu mowa Czechy były nie tylko regionalnym, ale i europejskim mocarstwem. Interesują mnie również ziemie wschodnie dawniejszej Rzeczypospolitej, dawna Ruś Czerwona. Efektem m.in. tych badań było syntetyczne podsumowanie rządów księcia Władysława Opolczyka, który rządził także na Kujawach i w ziemi dobrzyńskiej.

Bardzo dziękuję za rozmowę.

Również dziękuję.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%