Badania przeprowadzono w 2017 roku. Z 39 460 radnych w naszym kraju ponad 15 tys. ma wykształcenie wyższe (38 proc.). Tylko w pięciu gminach – Podkowa Leśna, Sopot, Przemyśl, Poznań i Koszalin – wszyscy radni wyższe wykształcenie.
W większości gmin (77 proc.) ponad połowa składu rady nie ma dyplomu szkoły wyższej. W 35 samorządach nikt z 15-osobowej rady gminy (lub niepełnej 14-osobowej) nie legitymuje się wykształceniem wyższym. W 106 gminach studia ukończyła tylko jedna osoba wchodząca w skład tamtejszej rady. Niemal we wszystkich przypadkach są to rady gmin wiejskich.
[ZT]9675[/ZT]
W powiecie inowrocławskim najlepiej pod tym względem prezentuje się Gniewkowo. Dwunastu z piętnastu radnych mogło pochwalić się dyplomem wyższej uczelni. To aż 80% składu rady. Po śmierci radnego Wiesława Wesołowskiego ten współczynnik nieco spadł - do 78,6 procent.
Inowrocławscy radni wypadają na tle średniej krajowej bardzo korzystnie. W Inowrocławiu wyższe wykształcenie ma 18 z 23 radnych (78%). Lepiej jest w Bydgoszczy 27/31 (87%) i w Toruniu 21/25 (84%). Gorzej jest w Janikowie i Pakości. W każdym z tych miast wyższe wykształcenie ma po 5 z 15 radnych (33%). Kruszwica jest lepsza, bo 10 z 15 radnych może pochwalić się ukończeniem studiów (67%). Najgorzej wygląda sytuacja w Rojewie - tylko dwójka z 15 radnych posiada wyższe wykształcenie (13%). Nieco lepiej jest w Dąbrowie Biskupiej 3/15 (20%) i w Złotnikach Kujawskich 6/15 (40%).
Bożena 23:29, 16.07.2018
0 0
Bez sensu 23:29, 16.07.2018
gościu10:54, 17.07.2018
1 0
Kiedy czytam o wstąpieniach na sesji komunistycznych betonów jak pan cenzor czy były sekretarz PZPR to bardziej od wykształcenia chciałbym świadectwa badań specjalistycznych. 10:54, 17.07.2018