Zamknij

Analitycy: w przyszłym tygodniu obniżki cen paliw na stacjach

13:16, 09.09.2022 PAP Aktualizacja: 13:18, 09.09.2022
Skomentuj PAP PAP

Ceny wszystkich typów paliw na stacjach benzynowych w przyszłym tygodniu powinny spaść z powodu obniżek cen w hurcie, wywołanych obawami o globalną recesję i osłabienie popytu na paliwa silnikowe - prognozują analitycy portalu e-petrol.pl.

"W okresie między 12 i 18 września spodziewamy się obniżenia cen wszystkich typów paliw. Benzyna 98-oktanowa może kosztować 7,19-7,32 zł za litr, a najpopularniejsze paliwo dla aut osobowych, czyli benzyna Pb95, będzie znajdować się w cenowym przedziale 6,39-6,51 zł/l. Drożejący ostatnio wyraźnie diesel także obniży swoją cenę do 7,49-7,62 zł/l" - zapowiedzieli analitycy portalu e-petrol.pl.

Z tego trendu nie wyłamie się także autogaz, który może kosztować 3,09-3,18 zł/l - dodano.

Analitycy zwrócili uwagę, że marże operatorów stacji "bronią się" - nawet w przypadku diesla, dla którego mimo cenowych zwyżek były marginalne, obecnie można mówić o realnym zarobku - zaznaczono. "Mimo to udaje się obniżyć ceny na stacjach, co jest powiązane z wyraźnymi spadkami w hurcie. Na te zaś wpływ mają ceny na rynkach europejskich, gdzie dominują obawy o globalną recesję i osłabienie popytu na paliwa silnikowe" - zauważyli analitycy.

Z danych e-petrol.pl wynika, że w porównaniu z ubiegłym weekendem średnia cena benzyny 95-oktanowej obniżyła się w hurcie o 79 zł do poziomu 5725 zł za m sześc. W przypadku benzyny Pb98 zmiana jest jeszcze większa i wynosi 94 zł/m sześc. Średnia cena tego paliwa to obecnie 6291 zł/m sześc. Olej napędowy także tanieje - jego obecna cena w wysokości 6785 zł za metr sześc. jest o 67 zł niższa niż w ostatnią sobotę. Olej opałowy kosztuje natomiast aktualnie 5613 zł/m sześc., czyli o 74 zł mniej w stosunku do cen z minionego weekendu - podał portal.

Analitycy e-petrol.pl zwrócili uwagę, że w ostatnim tygodniu notowania ropy Brent spadły poniżej 90 dolarów i znalazły się na najniższym poziomie od stycznia tego roku. Inwestorzy coraz bardziej obawiają się, że spowolnienie gospodarki odbije się negatywnie na konsumpcji paliw naftowych.

[ZT]26392[/ZT]

Wskazano, że lokalne minima notowań surowca na giełdzie naftowej w Londynie wyniosły w czwartek 87,24 dol. za baryłkę, a w piątek cena ponownie przekroczyła 90 dol.

"Podjęta w tym tygodniu przez OPEC+ decyzja o zmniejszeniu październikowych limitów wydobycia o 100 tys. baryłek nie wystarczyła do zatrzymania przeceny na rynku naftowym. Ten ruch ze strony producenckiej grupy ma jedynie symboliczny charakter i nie wpłynie na poziom realnych dostaw, bo wydobycie i tak od dłuższego czasu jest dużo niższe niż obowiązujące limity" - stwierdzili analitycy portalu.

Ich zdaniem w tej sytuacji uwaga inwestorów skoncentrowała się na perspektywach dla popytu na produkty naftowe. Te jednak - jak podali - nie wyglądają zbyt optymistycznie m.in. ze względu na podnoszone w ramach walki z inflacją stopy procentowe na świecie czy nowe ogniska koronawirusa w Chinach, które cały czas utrzymują politykę zerowej tolerancji dla koronawirusa i lockdownem objętych jest już w nich ponad 60 milionów obywateli, choć sezon jesiennych zachorowań jeszcze się nawet na dobre nie zaczął.

"Dlatego ogłoszona w ostatnich dniach przez Saudi Aramco obniżka cen dla klientów z Azji dała impuls do przyspieszenia przeceny na giełdach naftowych, bo została odczytana jako potwierdzenie słabości popytu w tym regionie" - stwierdzili analitycy e-petrol.pl. (PAP)

autor: Anna Bytniewska

ab/ pad/

[CGK]4244[/CGK]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%