Zamknij

Minimalna porażka Cuiavii w derbowym meczu z liderem z Janikowa

21:23, 16.03.2019 Reporter ki24.info Aktualizacja: 21:24, 16.03.2019
Skomentuj

W meczu inaugurującym rundę wiosenną piłkarze Cuiavii Inowrocław nieznacznie przegrali na terenie lidera rozgrywek IV ligi - Unii Janikowo 1:2.

Wynik w 19. minucie spotkania otworzyli gospodarze, którzy za sprawą Kamila Kuropatwińskiego objęli prowadzenie. Jednobramkowe prowadzenie janikowian utrzymywało się aż do 82. minuty - wówczas fatalny w skutkach błąd popełniła defensywa Unii, a sprytem wykazał się Patryk Wiśniewski, który przechwycił futbolówkę i strzelił do pustej bramki. Niestety - zaledwie trzy minuty później zwycięstwo gospodarzom zapewnił Dominik Jelonek.


UNIA JANIKOWO - CUIAVIA INOWROCŁAW 2:1 (1:0)
1:0 - Kamil Kuropatwiński 19'
1:1 - Patryk Wiśniewski 82'
2:1 - Dominik Jelonek 85'

Skład Cuiavii: Michał Piernik - Mykyta Zubko, Ariel Jastrzembski, Mikołaj Błaszczyk, Michał Marczyński (Mateusz Maciejewski 33'), Dariusz Słupski, Wiktor Majchrzak (Dawid Jastrzębski 80'), Kacper Maciejewski, Patryk Wiśniewski, Adrian Maksymowicz (Mikołaj Ruta 63'), Mateusz Brzóstowski (Dawid Pieszak 70')

Od pierwszego gwizdka w Janikowie inowrocławianie pokazali, że nie przyjechali na teren lidera tylko po to, żeby się bronić. Po upływie niemalże 10 minut gry Biało-Zieloni stworzyli sobie pierwszą dogodną sytuację - po dośrodkowaniu z rzutu wolnego niepilnowany w polu karnym gospodarzy znalazł się Ariel Jastrzembski, jednak jego strzał głową poszybował ponad bramką Unii. Trzy minuty później groźny strzał z dystansu oddał Kacper Maciejewski, a futbolówka po rykoszecie minęła słupek o centymetry. Zespół z Janikowa próbował atakować głównie lewą stroną boiska, gdzie biegał tego dnia bardzo dobrze dysponowany Kamil Kuropatwiński. Po kwadransie gry skrzydłowy gospodarzy dał się we znaki naszej defensywie, gdy oddał groźny, techniczny strzał z dystansu - piłkę z wielkim trudem zatrzymał Michał Piernik.Niestety, w 19. minucie Kuropatwiński wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Unia przejęła piłkę w środku pola po czym górnym podaniem obsłużony został właśnie Kamil Kuropatwiński. Zawodnik gospodarzy bez problemu opanował futbolówkę w polu karnym i płaskim strzałem w dalszy róg zdobył gola - 1:0. Od tego momentu gospodarze nabrali wiatr w żagle, a Cuiavia ewidentnie miała podcięte skrzydła. Po ponad półgodzinie gry mogło być już 2:0 dla janikowian - po dośrodkowaniu z rzutu rożnego jeden z zawodników Unii wygrał pojedynek główkowy, jednak futbolówka zatrzymała się na słupku i została wybita poza pole karne przez naszą defensywę. Do przerwy wynik spotkania w Janikowie nie uległ zmianie i Cuiavia przegrywała z miejscową Unią - 0:1.

[ZT]12028[/ZT]

Początek drugiej połowy ponownie początkowo należał do Cuiavii. Gospodarze cofnęli się na własną połowę i czekali na dogodny moment  do przeprowadzenia kontry. I ten nastąpił w 55. minucie - Kamil Kuropatwiński zagrał prostopadłe podanie z głębi pola do będącego na czystej pozycji Przemysława Kędziory. Najlepszy snajper gospodarzy stanął "oko w oko" z Michałem Piernikiem - górą w tym pojedynku okazał się nasz golkiper. Na tym jednak nie zakończyło się zagrożenie, gdyż do dobitki dopadł Dominik Jelonek, który z 10 metrów nie trafił do pustej bramki, przenosząc futbolówkę nad poprzeczką. W 67. minucie ponownie zrobiło się gorąco pod naszą bramką - tym razem z rzutu wolnego swojego szczęścia spróbował Mateusz Poczwardowski - ponownie świetną interwencją popisał się Piernik. Cztery minuty później Biało-Zieloni mieli świetną okazję, by doprowadzić do remisu. Po nieudanym rzucie rożnym w wykonaniu Unii, Cuiavia ruszyła do szybkiej kontry. Podanie na prawym skrzydle otrzymał Dawid Pieszak, który zagrał do wychodzącego na czystą pozycję Patryka Wiśniewskiego. Nasz skrzydłowy znalazł się niepilnowany w polu karnym gospodarzy, jednak przegrał pojedynek z bramkarzem Unii - Damianem Pawelskim. Biało-Zieloni długo walczyli, by doprowadzić do wyrównania i w końcu ta sztuka się im udała. W 82. minucie piłkę z piątego metra wybił Michał Piernik, a pojedynek główkowy w środku boiska wygrał Mikołaj Ruta. Niestety, żaden z naszych zawodników nie przejął futbolówki i poszybowała ona w okolice 25. metra od bramki Unii - tam nastąpiło ogromne nieporozumienie pomiędzy defensorem gospodarzy Radosławem Kanikiem, a bramkarzem Damianem Pawelskim. Obaj zawodnicy spoglądali się na siebie i nie porozumieli się w kwestii tego, który z nich ma piłkę wybić. Chwilę konsternacji obu zawodników wykorzystał Patryk Wiśniewski, który zgarnął bezpańsko toczącą się piłkę i skierował ją do pustej bramki - 1:1.Niestety, nasza radość nie trwała długo. W 85. minucie gospodarze przeprowadzili akcję lewą stroną boiska, po której Kamil Kuropatwiński i Przemysław Kędziora wymienili między sobą podanie w polu karnym - ten drugi zauważył kontem oka niepilnowanego Dominika Jelonka, który bez problemu wpakował piłkę do bramki - 2:1. Ta akcja była ostatnią wartą odnotowania w tym meczu - ostatecznie Cuiavia przegrała na wyjeździe w pierwszej kolejce wiosny z liderem rozgrywek - Unią Janikowo, 1:2.

Następne spotkanie Biało-Zieloni rozegrają 23 marca o godzinie 14:00 w Brodnicy. Rywalem naszego zespołu będzie miejscowa Sparta.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(9)

Kierunkowy do InowroKierunkowy do Inowro

3 4

Nowy kierunkowy do Inowrocławia to 2-1 czy 4-2 21:28, 16.03.2019

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

Inowrocław Inowrocław

3 2

Ja pamiętam kierunkowy 4-0 z zeszłego sezonu, przed tym co zaczęliście się bawić w PSG Haha 22:06, 16.03.2019


Obiektywny Obiektywny

7 2

A czy Cuiavia nie sprowadzała grajków jak kasa była parę lat wstecz? Teraz też ściągają tylko tańszych bo są mniej zamożni niż kiedyś. Skoro Janikowo to PSG to Was jak nazwać? Szachtar Donieck z racji popularyzacji transferów międzynarodowych z Gruzji i Ukrainy? Pozdro internetowi napinacze 22:41, 16.03.2019


MaaxMaax

2 2

Jak jeszcze długo będziecie wspominać to 4-0? Przecież w tym sezonie już dwa razy w "papę". Ludzie ogarnijcie się , liczy się rzeczywistość a nie wspomnienia. 11:21, 18.03.2019


Do MaaxDo Maax

4 1

Takie podejście to dewiza Janikowa.... dzięki temu przy wspominaniu dawnych czasów w wyższych ligach nikt już nie powie słowa "korupcja" hehe 11:37, 18.03.2019


reo

KibicKibic

5 7

Nadolski out! Pieszak megaaa słaby co on robił na boisku?? 08:43, 17.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Muniek Muniek

3 7

Trener popłynął całkowicie zmienił zawodników którzy najbardziej wyróżniali się na boisku. 12:02, 17.03.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

MAAXMAAX

4 2

Dlaczego nie wystawił Roszaka? w FIFE jest najlepszy. 06:10, 18.03.2019


kibickibic

4 0

To było jasne że Cuiavia w Janikowie nie będzie prowadzić gry i nadawać ton wydarzeniom boiskowym ale źle nie zagrali.Trener dobrze ustawił zespół i przy odrobinie konsekwencji w ostatnich minutach jeden punkt był w zasięgu.Co do Unii to może i jest kandydatem numer 1 do awansu ale czy na 3 ligę??? Po sezonie czekają Unię kolejne wzmocnienia 18:50, 17.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%