Cuiavia Inowrocław zmierzyła się dziś ze swoim sąsiadem z tabeli - Spartą Brodnica. Pojedynek trzeciej i czwartej drużyny od początku zapowiadał się na mecz o 6 punktów.
Już w 3. minucie sędzia pierwszy raz pokazał żółty kartonik zawodnikowi gospodarzy. Zacięta walka z obu stron poskutkowała faulem na kapitanie Biało-Zielonych. W konsekwencji Wiktor Majchrzak musiał opuścić boisko. Jego miejsce zajął Dawid Jastrzębski.
Do końca tej części meczu ostra gra z obu stron i żółta kartka wpisana na konto Mateusza Wiśniewskiego z Cuiavii. Wynik nadal bezbramkowy i ten stan nie zmienia się przed końcem pierwszej połowy.
Po przerwie ciąg dalszy prób uzyskania przewagi bramkowej. Kolejny faul na kartkę. Tym razem w środku pola fauluje Dawid Jastrzębski.
59. minuta i mamy prowadzenie Cuiavii. Jeden z naszych zawodników odbiera piłkę Sparcie w rejonie naszego pola karnego. Kilka podań, zamieszanie w jedenastce brodniczan i zimna krew Mateusza Kurtysiaka, dają nam bramkę.
Długo nie cieszyliśmy się z dobrego wyniku. 65. minuta i jest wyrównanie. Pięknym strzałem z kilkunastu metrów Grzegorz Domżalski pokonuje Pawelskiego. Jest 1:1.
72. minuta i następna kara indywidualna dla Cuiavii - żólta kartka dla Huberta Majtczaka.
Próbuje Cuiavia, próbuje Sparta, ale nadal 1:1. Sędzia dolicza dwie minuty, ale kolejnych bramek nie ma i spotkanie zakończy się podziałem punktów.
[ZT]26641[/ZT]
Pierwsza połowa meczu wyrównana z lekką przewagą naszej drużyny. W 40. minucie wyśmienita okazja do zdobycia bramki. Po świetnej akcji Mikołaja Goczkowskiego i Krystiana Makowieckiego, Arkadiusz Makowiecki przestrzelił tuż nad poprzeczką.
Przed nami kolejnych 45 minut i od razu Goplania rusza do ataku. Marnujemy dobrą okazję do zdobycia bramki.
Co za pech! 52. minuta, rzut wolny zawodnik z Wójcina zamienia na bramkę i przegrywamy 0:1. Mijają kolejne minuty, a wynik wciąż ten sam.
Jest! 62. minuta piękną główką wyrównuje Arkadiusz Makowiecki. Mamy remis 1:1.
6 minut później Arek ponownie wpisuje się na listę strzelców, pewnie wykorzystując rzut karny. Tarant przegrywa z Goplanią 1:2. Do końca około 20 minut.
Walka trwa. Żadna z drużyn nie odstawia nogi, ale siła jest po stronie Goplanii. 90. minuta - Mikołaj Goczkowski powyższa na 1:3. Tego już nie można przegrać!
No i mamy hat-tricka w wykonaniu Arka Makowieckiego. W doliczonym czasie gry starszy z braci M. zdobywa swoją trzecią bramkę. Koniec! Jest wygrana!
Zieloni 08:12, 02.10.2022
Ktoś cos wie na temat kontuzji Majchrzaka ? 08:12, 02.10.2022
Rysiu z klanu13:19, 02.10.2022
Brawo inowrocławskie kluby do przodu 13:19, 02.10.2022
Bolo19:07, 02.10.2022
Tydzień do meczu Goplania -Cukrownik a kiedy mecz nie wiadomo. 19:07, 02.10.2022
Inne miasto07:40, 03.10.2022
Gratulacje dla wszystkich inowroclawskich drużyn. Ps zauważyliście taka zależności na tym portalu. Kiedy drużyna przegrywa 30 komentarzy sama szydera... dzis gdy Cuiavia gra najlepszy sezon od lat cisza Goplania też się podniosła tym zwyciestwem mimo wszystko. Życzę dalszych zwycięstw 07:40, 03.10.2022
Heh 23:18, 04.10.2022
Co Cuiavia gra? Nie powtarzaj tego głośno... najlepszy to jest awans....I pieniądze 23:18, 04.10.2022
Cuiavia!!!08:45, 03.10.2022
Brawo drużyna jest ogień!!!
Cuiaviaaaa! 08:45, 03.10.2022
Ks15:06, 02.10.2022
0 1
Podobno uszkodzone więzadła w kolanie. 15:06, 02.10.2022