Radziejowscy policjanci zajmujący się poszukiwaniami osób, zatrzymali 30-letniego mieszkańca gminy Topólka. Był on poszukiwany i robił wszystko, aby nie zostać złapanym.
- Sprawdzenie mieszkania, w którym miał przebywać mężczyzna, nie przyniosło rezultatu. Okazało się, że tak bardzo chciał uniknąć więzienia, że schował się w garażu pod samochodem. Na niewiele się to zdało. Po chwili siedział skuty kajdankami w radiowozie. Następnie trafił do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższy rok za popełnione wcześniej przestępstwa drogowe - relacjonuje asp.szt. Marcin Krasucki, KPP Radziejów.
[ZT]18104[/ZT]
[ALERT]1607072252803[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz