Jak ustalili, kierująca fiatem 35-latka, jechała drogą powiatową, gdy na jezdnię wbiegła sarna. Kobieta aby uniknąć zderzenia, zjechała na pobocze, po czym jej auto dachowało i zatrzymało się na boku.
Kierująca była trzeźwa, szczęśliwie nie odniosła obrażeń, skończyło się na uszkodzeniu samochodu.
- Apelujemy o zachowanie ostrożności podczas jazdy, szczególnie w okolicach lasów, w których żyją dzikie zwierzęta. Każdy kierowca powinien pamiętać o zachowaniu szczególnej ostrożności i zwracaniu uwagi na znaki, które informują go o zagrożeniach. Wybiegająca na drogę zwierzyna, może być bardzo dużym zagrożeniem. Najprostszym sposobem uniknięcia kolizji z sarną czy dzikiem, jest zdjęcie nogi z gazu - mówi asp. szt. Marcin Krasucki.
[ZT]24505[/ZT]
[ALERT]1649144345351[/ALERT]
FFF13:05, 05.04.2022
Auto zatrzymało się na boku więc co najwyżej można powiedzieć, że "bokowało" a nie "dachowało" 13:05, 05.04.2022
Laik21:56, 05.04.2022
A gdzie są koła łowieckie w tym przypadku? 21:56, 05.04.2022
www19:56, 05.04.2022
2 0
Widzisz że szyba jest zbita i dach jest wgnieciony czyli dachowało, po co takie *%#)!& stwierdzenia piszesz? 19:56, 05.04.2022
naucz się czytać20:43, 05.04.2022
2 0
"po czym jej auto dachowało i zatrzymało się na boku" 20:43, 05.04.2022