Alkohol i ponaglanie „trąbieniem” na innego kierowcę wzięły górę. Tak można by w skrócie opisać zachowanie agresywnego kierowcy skody. Dziś mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzuty.
Do zdarzenia doszło w wigilię około południa na trasie z Rybitw do Inowrocławia. Z powracającym ze służby policjantem z komisariatu w Pakości aspirantem sztabowym Rafałem Nieznalskim skontaktował się poszkodowany w kolizji drogowej mężczyzna, który podróżował oplem. Podał, że skodą jechał za nim jakiś mężczyzna. Trąbił na niego, co było całkowicie bezzasadne. Widać było, że się spieszy i chce szybko wyprzedzić.
[ZT]18401[/ZT]
- Gdy o tym zdecydował, zrobił manewr tak nieprawidłowo, że przytarł jadącego oplem. Oba pojazdy zatrzymały się. Kierowcy zamienili parę słów, a poszkodowany w kolizji mężczyzna zorientował się, że ten ze skody jest nietrzeźwy. Sprawca zdarzenia drogowego wsiadł do pojazdu i zaczął uciekać. Do działań pościgowych za sprawcą kolizji włączył się aspirant sztabowy Rafał Nieznalski. Kierowca skody uciekał drogami gruntowymi i zatrzymał się w miejscowości Gorzany. Tam też wysiadł z pojazdu i kontynuował ucieczkę. Policjant dogonił go, zatrzymał i obezwładnił. Mężczyzna był agresywny - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka.
Na miejsce dotarł też powiadomiony patrol pakoskiej policji, który przejął zatrzymanego. 48-letni mieszkaniec Pakości w chwili zatrzymania miał 2,40 promila alkoholu w organizmie. Dziś usłyszał zarzut przestępstwa kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to kara do 2 lat pozbawienia wolności. Odpowie też za spowodowanie kolizji drogowej. Policjanci zatrzymali również prawo jazdy pirata drogowego.
[ALERT]1609155982562[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz