[ANKIETA]74[/ANKIETA]
Sprawa ma swój początek w ubiegłym tygodniu. Wówczas uwagę policjantów z patrolówki z komisariatu policji w Pakości zwrócił jadący oplem, który nie zastosował się do znaku zakazu wjazdu. Policjanci ruszyli za kierowcą i zatrzymali go do kontroli.
Samochodem kierował 43-letni mieszkaniec Inowrocławia. Policjanci wyczuli od mężczyzny alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało 0,8 promila alkoholu w jego organizmie.
Patrol wówczas zatrzymał mężczyźnie prawo jazdy. On sam natomiast dostał też wezwanie do stawiennictwa się w pakoskim komisariacie celem przesłuchania. Finalnie ten mężczyzna usłyszał już zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
- Jeszcze w dniu zatrzymania, kierowca opla skontaktował się ze swoim znajomym, by ten odebrał go z policji i zabezpieczył jego samochód. Znajomy faktycznie dotarł do komisariatu. Policjanci rozpoznali w nim mężczyznę, który ma sądowy zakaz kierowania pojazdami ważny do maja 2022 roku. 42-latek powiedział policjantom, że on nie kierował tylko jeszcze ktoś inny go przywiózł. Takim tłumaczeniem myślał, że uda mu się uniknąć konsekwencji. Było wręcz odwrotnie. Dowiedli tego dociekliwi policjanci - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka.
Tego samego dnia po północy ta sama służba patrolowa na jednej z dróg, od strony Pakości zauważyła forda, a w nim za kierownicą tego samego 42-latka. Policjanci zatrzymali samochód do kontroli. Kierowca na ich oczach nie tylko złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że miał ponad promil alkoholu w organizmie więc trafił do policyjnego aresztu.
Policjanci uzyskali informację, że ten właśnie mężczyzna może być uwikłany w proceder narkotykowy. Po pogłębieniu tej wiedzy, już następnego dnia pakoscy policjanci przeszukali miejsce jego zamieszkania na terenie gminy Janikowo. Ujawnili tam środki odurzające w postaci: 22,9 grama marihuany, 16,65 grama tabletek ecstazy i ponad 168 grama amfetaminy.
Zebrane dowody przeciwko mężczyźnie skutkowały tym, że usłyszał już zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości i naruszenia sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.
Pakoscy policjanci wraz z oskarżycielem wystąpili do sądu o tymczasowe jego aresztowanie. W miniony piątek decyzję o trzymiesięcznym areszcie podjął inowrocławski sąd.
Teraz podejrzanemu grozi kara do 5 lat więzienia za przestępstwa drogowe. Dużo więcej, bo do lat 10, grozi mu za posiadanie znacznej ilości narkotyków.
[ZT]23071[/ZT]
[ALERT]1638793888664[/ALERT]
K.22:43, 06.12.2021
chce mi się pić 22:43, 06.12.2021
Tomala12:21, 07.12.2021
Redaktorze proszę zastanów się czy miał 42 lata czy 43 lata,bo z opisu wychodzi że rano miał 43 lata A wieczorem 42 lata.Zrozumiał bym gdy było by odwrotnie i złapali go w dniu urodzin 12:21, 07.12.2021
red13:17, 07.12.2021
1 0
Rozumiem, że czasami umiejętność czytania ze zrozumieniem bywa zadaniem ponad istniejący potencjał. Proszę spróbować przeczytać ponownie... 13:17, 07.12.2021