Do zdarzenia doszło wczoraj po południu w Piotrkowie Kujawskim na ul. Mostowej. Kierujący motorowerem 47-latek, wyjeżdżając z ul. Zielonej, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i wjechał wprost pod peugeota. Kierujący samochodem, aby uniknąć zderzenia, odbił w lewo. Niestety, auto wpadło w poślizg, zjechało na pobocze i uderzyło w ogrodzenie posesji, po czym zatrzymało się na drzewie.
[ZT]11880[/ZT]
- Peugeotem kierował radziejowski policjant, który był w dniu wolnym od służby. Szczęśliwie nie odniósł żadnych obrażeń. Widząc, że motorowerzysta ucieka, wsiadł do samochodu świadka, który widział całe zdarzenie i ruszyli w pościg. Równocześnie telefonicznie poinformował dyżurnego policji o kolizji. Po przejechaniu kilkuset metrów, sprawca porzucił motorower i zaczął uciekać na pieszo. Chwilę później został zatrzymany przez policjanta, który następnie przekazał go kolegom z posterunku w Piotrkowie Kujawskim - relacjonuje asp.szt. Marcin Krasucki.
Zatrzymany 47-latek był pijany, wydmuchał blisko 2,2 promila. Prosto z drogi trafił do aresztu, a dziś po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty. Poszkodowany policjant był trzeźwy. Jak się okazało, to nie pierwszy taki wybryk 47-latka. Dwa tygodnie wcześniej był zatrzymany przez policjantów, gdy kierował skuterem, mając ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Teraz jego sprawami zajmie się sąd, który zdecyduje o wymiarze kary.
[ALERT]1551431061889[/ALERT]
super13:49, 03.03.2019
0 0
dwa razy to super 13:49, 03.03.2019
WaldemarP21:19, 04.03.2019
0 0
Czlowiek ten,powinien byc skierowany do zamknietego zakladu dla psychicznie chorych,poniewaz zdrowy na umysle nie wsiadzie pod wplywem alkoholu za kierownice. 21:19, 04.03.2019