Zamknij

Ukradła zdrapki za tysiąc złotych. Czeka ją surowa kara

Mirosław AmonowiczMirosław Amonowicz 16:15, 24.04.2019 Reporter ki24.info Aktualizacja: 16:15, 24.04.2019
Skomentuj

34–letnia pracownica sklepu najpierw kradła zdrapki, a następnie po sprawdzeniu kuponów wypłacała sobie w tym samym punkcie niewielkie wygrane. Jednak zamiast dużych pieniędzy, grozi jej teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Od początku kwietnia tego roku w jednym z marketów położonych na terenie Strzelna zaczęły ginąć zdrapki „Lotto”. Zaniepokojona kierowniczka zarządziła remanent, w wyniku którego stwierdziła brak kuponów o łącznej wartości 1000 złotych. Oprócz tego, skrupulatnie prześledziła również wszystkie zrealizowane w ostatnim czasie wygrane ze zdrapek, włącznie z przejrzeniem zapisów z kamer sklepowego monitoringu. Na jednym z nagrań rozpoznała swoją 34–letnią pracownicę, która szczęśliwe losy wymieniała na niewielkie sumy pieniędzy. Wtedy kierowniczka o wszystkim powiadomiła policjantów z miejscowego komisariatu. 

Wciągająca zabawa w zdrapywanie kolejnych pól na kolorowych kartonikach nie przyniosła 34–latce głównej wygranej. Zamiast dużych pieniędzy, grozi jej teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.

[ZT]12357[/ZT]

[ALERT]1556115098357[/ALERT]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%