Zamknij

Rodzinny konflikt mógł zakończyć się tragicznie

Mirosław AmonowiczMirosław Amonowicz 10:40, 22.02.2018 Reporter ki24.info
Skomentuj Fot. KPP Inowrocław Fot. KPP Inowrocław

Na 3 miesiące został tymczasowo aresztowany mieszkaniec powiatu inowrocławskiego. Powód - podpalenia i groźby karalne. Grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.

We wtorek policjanci interweniowali w jednej z miejscowości pod Rojewem. Zgłoszenie dotyczyło umyślnego uszkodzenia drzwi wejściowych domu oraz piły tarczowej poprzez polanie ich łatwopalną cieczą i ich podpalenie. Sprawca też złośliwie wyrwał kabel anteny telewizyjnej.

- Ustalenia doprowadziły policjantów na teren gminy Gniewkowo, gdzie do sprawy jeszcze tego samego dnia został zatrzymany 43-letni brat poszkodowanego. Policjanci zbierając materiały dowodowe uzyskali informacje, że mężczyzna kierując się konfliktem rodzinnym, przez kilka miesięcy groził telefonicznie członkom rodziny, że ich spali. Ponadto, jeszcze we wrześniu ubiegłego roku podpalił kotłownię w domu brata. Takim zachowaniem spowodował między innymi okopcenie ścian kotłowni i części mieszkalnych domu - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka.

Wczoraj kryminalni doprowadzili mężczyznę do oskarżyciela i sądu. Usłyszał on cztery zarzuty dotyczące podpaleń i gróźb karalnych. Policja wystąpiła z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie. Najbliższe 3 miesiące mężczyzna spędzi w areszcie. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.

[ZT]8378[/ZT]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%