Dwa dni temu kryminalni, po tym, jak namierzyli i ustalili tożsamość kobiety podejrzewanej o kradzieże, pojechali do Torunia i tam ją zatrzymali.
- Kobieta usłyszała już łącznie 28 zarzutów popełnienia przestępstw. Jej działalność polegała na tym, że w październiku ubiegłego roku i styczniu bieżącego, pojawiła się kilkakrotnie na terenie szpitala wielospecjalistycznego w Inowrocławiu. Tam dokonała kradzieży dwóch kart bankomatowych. Posiadając je, przełamała zabezpieczenia i przy ich użyciu wielokrotnie dokonała transakcji w formie płatności zbliżeniowych za towar w sklepie. Kobieta płaciła nie swoimi kartami na terenie Inowrocławia i Torunia, w różnych sklepach i na różne kwoty - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka.
Podczas jej zatrzymania w mieszkaniu w Toruniu, 38-latka posiadała również woreczek typu "dilerówka", a w nim amfetaminę.
Wczoraj kryminalni doprowadzili kobietę do oskarżyciela i sądu. Kobiecie zarzuca się kradzież dwóch kart płatniczych z dokumentami, w 25 przypadkach przełamanie zabezpieczeń karty i dokonanie płatności oraz posiadanie narkotyków. Policja i prokurator wnioskowali o tymczasowe aresztowanie. Sąd zdecydował, że kobieta najbliższe 3 miesiące spędzi za kratami. Szybko nie wyjdzie na wolność, bo działała w warunkach recydywy, co oznacza, że kara za poszczególne przestępstwo wzrasta jeszcze o połowę. Kobiecie grozi zatem kara więzienia do 15 lat.
[ALERT]1579080983647[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz