W minioną niedzielę po południu policjanci Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego odebrali informację od dyżurnego policji, że przy al. Niepodległości leży mężczyzna. To była druga godzina służby mł. asp. Łukasza Duczkowskiego, sierż. szt. Przemysława Kachel i sierż. Artura Górskiego.
- Patrol w tym właśnie składzie, gdy dotarł na miejsce pilnej interwencji ustalił, że mężczyzna przez jakiś czas siedział na murku i rozmawiał z innym mężczyzną, który powiadamiał o całej sytuacji. Nagle niespodziewanie zsunął się na ziemię. Dlatego ten słusznie zareagował i powiadomił policję, bo nie wiedział co się dzieje. Policjanci odwrócili leżącego na boku mężczyznę i zauważyli, że jest siny, nie oddycha, brak u niego wyczuwalnego pulsu oraz jakichkolwiek oznak życia. Natychmiast podjęli reanimację wykonując w trójkę naprzemiennie masaż serca przez kilkanaście minut, do czasu przyjazdu powiadomionego pogotowia ratunkowego - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka.
Z uwagi na poważny stan mężczyzny, policjanci asystowali ratownikom, nadal wspólnie prowadząc akcję krążeniowo-oddechową. Gdy tylko wrócił mężczyźnie oddech, karetka zabrała go do szpitala, gdzie pozostał na leczeniu..
[ZT]15250[/ZT]
[ALERT]1582013889649[/ALERT]
HI10:04, 18.02.2020
Brawo! 10:04, 18.02.2020
tomasz22ino10:20, 18.02.2020
A czy miedzy masażem serce byl wykonywany oddech ? wedlug procedur ... 10:20, 18.02.2020
.12:11, 18.02.2020
8 1
Uciskając na mostek, płuca również wprawiasz w ruch. Wystarczy masaż serca, oczywiście po uprzednim odchyleniu głowy do tyłu. 12:11, 18.02.2020