Zamknij

Kolejny poszukiwany wpadł "przy okazji". Już poszedł siedzieć

Mirosław AmonowiczMirosław Amonowicz 11:24, 27.10.2020 Reporter ki24.info Aktualizacja: 11:25, 27.10.2020
Skomentuj Zdjęcie ilustracyjne/Depositphotos Zdjęcie ilustracyjne/Depositphotos

Bezpośrednio z drogi do więzienia, po krótkim policyjnym pościgu, trafił 27-latek poszukiwany przez sąd do odbycia kary pozbawienia wolności. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli, po tym jak przekroczył prędkość. Jak się szybko okazało miał ku temu powody. Teraz za kratami może posiedzieć dłużej.

Do zdarzenia doszło w miniony piątek wieczorem na terenie Inowrocławia. Policjanci ruchu drogowego zmierzyli prędkość nadjeżdżającego alfa romeo. Okazało się, że kierowca jechał za szybko o ponad 20 km/h. Policjanci dali więc znak do zatrzymania się, jednak mężczyzna nie zareagował i zaczął uciekać. Mundurowi ruszyli więc za nim i po krótkim pościgu zatrzymali. 

[ZT]17621[/ZT]

- Bardzo szybko wyjaśniło się dlaczego kierowca tak postąpił. Okazało się, że 27-latek nie posiadał uprawnień do kierowania i był poszukiwany przez bydgoski sąd do odbycia blisko czterech miesięcy kary pozbawienia wolności. Ponadto alkotest wykazał, że ma w organizmie prawie pół promila alkoholu, a jakby tego było mało auto, którym jechał nie miało aktualnych badań technicznych. Mężczyzna prosto z drogi trafił do więzienia, a wkrótce też usłyszy kolejne zarzuty, a lista jest długa: kierowanie pojazdem po alkoholu, niezatrzymanie się do policyjnej kontroli, brak prawa jazdy i przekroczenie prędkości - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka.

Teraz mężczyźnie oprócz kar pieniężnych grozi też kara pozbawienia wolności do lat 5.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%