Zamknij

Nie jest im obojętny los innych ludzi

Reporter KI24.INFOReporter KI24.INFO 07:59, 16.04.2020 Reporter ki24.info
Skomentuj fot. ppor. Krzysztof Spała fot. ppor. Krzysztof Spała

Zakład Karny w Inowrocławiu stanął w obliczu nowego wyzwania jakim jest stan epidemii. Funkcjonariusze nie pozostają bezczynni. Chętnie niosą pomoc tym, którzy jej potrzebują.

Pracownicy inowrocławskiej jednostki penitencjarnej dostrzegają, jak ogromne jest zapotrzebowanie na maski wielokrotnego użytku mają szpitale oraz inne placówki służby zdrowia. Postanowili więc wziąć sprawę w swoje ręce. Do szycia tych środków ochrony zaangażowali więźnia, który zajmuje się krawiectwem.

- Choć produkcji maseczek przez jednostkę nie można nazwać masową, to każda wyprodukowana sztuka przybliża nas do zakończenia problemu jakim jest epidemia. Kierownictwo Zakładu Karnego postanowiło wykorzystać pracę skazanego zatrudnionego jako krawiec. Choć na co dzień dokonuje on drobnych napraw krawieckich i przeróbek w ostatnim czasie zajął się produkcją masek. Do pracy nie trzeba go było namawiać. Chętnie zaangażował się w to zadanie – mówi ppor. Krzysztof Spała, rzecznik prasowy dyrektora Zakładu Karnego w Inowrocławiu.

Praca ta daje skazanemu poczucie przynależności do społeczeństwa oraz jednoczenia się w walce z wirusem. Podjęto też działania nad zorganizowaniem kolejnego punktu do szycia masek, tym razem w toruńskim Oddziale Zewnętrznym Zakładu Karnego.

Funkcjonariusze inowrocławskiej jednostki oddają też krew. Zachowują przy tym szczególne środki ostrożności i nie zrezygnowali ze zbiórki mimo epidemii. Wiedzą, że zapotrzebowanie na ten bezcenny skarb nie spada. Zorganizowali akcję pn. „Służymy pomocą – mamy to we krwi”. Jej cel to propagowanie krwiodawstwa, jak i zdobycie nowych dawców krwi oraz szpiku kostnego wśród funkcjonariuszy, pracowników cywilnych, emerytów i rencistów Służby Więziennej oraz członków ich rodzin.

- W Zakładzie Karnym w Inowrocławiu honorowe krwiodawstwo jest bardzo rozpowszechnione. Pomimo braku możliwości organizacji grupowego wyjścia do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa funkcjonariusze biorą udział w akcji indywidualnie. Wśród nas jest wielu funkcjonariuszy oddających krew od lat i posiadających najwyższe odznaczenia przyznawane krwiodawcom „Honorowy dawca krwi – Zasłużony dla Zdrowia Narodu”. Również teraz w dobie epidemii można na nich liczyć – informuje.

[ZT]15927[/ZT]

Pamiętają  też o najmłodszych i postanowili pomóc dzieciom z Placówki Opiekuńczo – Wychowawczej nr. 1 w Gostycynie. Po przerwie świątecznej uczniowie nie powrócili do szkół, lecz pozostali w domach pod opieką rodziców. Tych dwóch kochających osób brakuje dzieciom w placówkach opiekuńczych, a czas epidemii jest trudnym dla nich okresem .

- Aby czas epidemii był łatwiejszy do zniesienia z pomocą ruszyli funkcjonariusze i pracownicy Zakładu Karnego w Inowrocławiu. Tym razem postanowili Oni pomóc dzieciom z Placówki Opiekuńczo – Wychowawczej nr. 1 w Gostycynie. „Epidemia nie musi być nudna”, to hasło przewodnie akcji, która polegała na zebraniu wśród funkcjonariuszy i pracowników Zakładu Karnego w Inowrocławiu sprzętu sportowego dla wychowanków placówki. Bardzo szybko karton z darami dla dzieci został zapełniony. Trafiły do niego między innymi stroje sportowe, piłki, huśtawka, rakiety do badmintona a także hulajnoga i steper, które nie zmieściły się do pojemnika oraz wiele innych rzeczy. Co prawda dzieci chwilowo nie wykorzystają sprzętu na boiskach piłkarskich i osiedlowych placach zabaw, jednak w przydomowym ogródku zabawa będzie przednia. Sprzęt do placówki dostarczył i przekazał kpt. Krzysztof Brzozowski – Zastępca Dyrektora Zakładu Karnego w Inowrocławiu – relacjonuje.

fot. ppor. Krzysztof Spała

Niejednokrotnie wspierali domy dziecka. W sierpniu ubiegłego roku w ramach akcji „Pomaluj mój świat” funkcjonariusze inowrocławskiej jednostki penitencjarnej wyremontowali trzy pokoje w Placówce Opiekuńczo – Wychowawczej nr. 2 w Inowrocławiu. Dzieci świetnie bawiły się w organizowanych w ubiegłym roku przez Zakład Karny zabawach z okazji mikołajek i Dnia Dziecka.

- Gdy skończy się czas epidemii funkcjonariusze inowrocławskiej jednostki penitencjarnej jeszcze nie raz wywołają radość u dzieci z zaprzyjaźnionych placówek – zapewnia ppor. Krzysztof Spała.

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%