Dziś widok kobiety w mundurze nikogo już nie powinien dziwić. Jednak nie zawsze tak było. Rolę kobiety w szeregach Straży Więziennej usankcjonował już w 1919 roku w Dekrecie "W sprawie tymczasowych przepisów więziennych" Marszałek Państwa Józef Piłsudski. Był to jeden z pierwszych aktów prawnych służb mundurowych określających miejsce kobiety w służbie. W dekrecie była mowa o "dozorcach i dozorczyniach, starszych dozorcach i starszych dozorczyniach".
[ZT]19294[/ZT]
W Zakładzie Karnym w Inowrocławiu i podległym Oddziale Zewnętrznym w Toruniu służbę pełni 34 funkcjonariuszek i 11 kobiet pracowników cywilnych. W samej Inowrocławskiej części Zakładu Karnego jest 27 funkcjonariuszek i 6 kobiet pracowników cywilnych. Funkcjonariuszki pełnią służbę na wielu stanowiskach. Od młodszego instruktora począwszy, aż po stanowisko Dyrektora Zakładu Karnego. Najwięcej kobiet liczy dział penitencjarny, gdzie swoje zadania w bezpośrednim kontakcie z osadzonymi pełnią wychowawczynie oraz psycholożki. Kobiety zajmują również stanowiska w działach: ewidencji, finansowym, kwatermistrzowskim, terapeutycznym oraz dozoru elektronicznego. Nie można też zapomnieć, że na czele załogi Zakładu Karnego stoi ppłk Magdalena Zwierzchowska – Dyrektor Zakładu Karnego w Inowrocławiu
- Rola kobiety w pracy ze skazanymi jest bardzo istotna. Skazani w kontakcie z kobietą funkcjonariuszem zazwyczaj bardziej kontrolują swoje zachowanie. Stereotyp, że kobieta jest bardziej empatyczna i wyrozumiała w tym przypadku działa na korzyść. W pewnych tematach skazanym łatwiej jest otworzyć się na pracę wychowawczą, czy terapeutyczną w kontakcie z funkcjonariuszką niż z funkcjonariuszem. Przekonanie, że niektóre zachowania „nie przystoją” przy kobiecie powoduje, że osadzeni są łagodniejsi i rzadziej wpadają w złość - podsumowuje por. Krzysztof Spała, rzecznik prasowy dyrektora inowrocławskiego Zakładu Karnego.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz