Zamknij

Udostępnijźródło: Fundacja Kocia Dolina

Dawno nie trafił do nas tak wyniszczony kot :( Około sześcioletnia kotka, skrajne wycieńczona przez ogromny ropień i gigantyczną ilość pasożytów. Wyniki krwi to istny zawrót głowy, ale po głębszej analizie, nie jest aż tak strasznie. Najważniejsze, że nerki i wątroba dają radę, resztę da się poprawić dobrą dietą, pozbyciem się lokatorów i stanu zapalnego po ropniu. Kotka została na kwarantannie w gabinecie weterynaryjnym. Jeśli nadal utrzyma tak dobry apetyt, to jest szansa, że kotka się jakoś z tej biedy wykaraska. A pomyśleć, że wiozłyśmy ją do gabinetu ze wskazaniami na eutanazję. Stan kotki nie wskazywał na to, że damy radę utrzymać dziewczynkę przy życiu...


komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz