Zamknij

Policyjny alkomat się nie myli. Dlaczego?

16:56, 10.01.2019 Materiały partnera Aktualizacja: 16:57, 10.01.2019
Skomentuj

W naszym kraju, w którym spożycie alkoholu niestety nie należy do najniższych, badanie trzeźwości należy do elementarnych czynności, jakimi zajmować się muszą policjanci, zwłaszcza funkcjonariusze drogówki.

Od wyniku takiego testu zależeć może bardzo wiele – włącznie z utratą pracy, jeśli do jej wykonywania potrzebne było prawo jazdy. Ogromne znaczenie ma więc poprawność jego wykonywania. Co pozwala służbom i sądom sądzić, że nie ma co do tego wątpliwości?

Wszyscy musimy dmuchać

Jeszcze nie tak dawno, gdy zatrzymał nas patrol drogówki, badania alkomatem, jeśli uznaliśmy, że nie ma ku temu podstaw, a policjant nie potrafił ich wskazać, mogliśmy odmówić. Warto więc przypomnieć, że w 2017 roku przepisy uległy zmianie i dziś już takiej możliwości nie mamy – jest to rutynowa czynność, którą funkcjonariusz ma prawo wykonać wobec każdego, kto kierował pojazdem, lub zachodzi podejrzenie, że to robił.

Aby nie było wątpliwości, czy wynik, który przyniesie test będzie prawidłowy, należy zawsze zwracać uwagę na poprawność użycia testera, a także warunki, w których ma to miejsce. Na drogach, a więc w otwartej przestrzeni, kłopotliwa w tym względzie może być niska temperatura – jeśli spadła ona poniżej wartości wskazanej przez producenta alkomatu, należy go użyć np. w ogrzanym wnętrzu radiowozu. Wiele z urządzeń, jakimi dysponuje dziś policja, ma możliwość analizowania panujących warunków – gdy będą nieodpowiednie, nastąpi ich zablokowanie. Innym zabezpieczeniem może być fakt zawarcia informacji o temperaturze na wydruku z pomiaru. Gdy jednak nadal mamy wątpliwości co do poprawności wyniku, możemy zostać przewiezieni na badanie krwi.

Dokumenty muszą być w porządku

Kluczowa jest jednak oczywiście poprawność pracy samego alkomatu. Służby korzystają z modeli odpowiedniej klasy, nie wystarczy jednak sam ich zakup – niezbędne jest potwierdzenie, że działa on bez zarzutów. Wszyscy indywidualni użytkownicy alkomatów powinni wiedzieć, że niezbędne jest regularne dokonywanie kalibracji, czyli czynności serwisowej polegającej na dostrojeniu elektroniki egzemplarza do czujnika. W przypadku tych, które mają dostarczać wyników stanowiących wartość dowodową, niezbędna jest jeszcze jedna czynność – wzorcowanie, czyli właśnie sprawdzenie poprawności jego działania. Wcześniej, do 2007 roku, tego rodzaju kontrola metrologiczna nazywana była legalizacją.

Nie ma żadnych przeszkód, by każdy kierowca kupił sobie taki sam doskonały alkomat policyjny, jakiego używają w swojej pracy funkcjonariusze – ma je w ofercie np. sklep Promil-lab. Z punktu widzenia udokumentowania stanu trzeźwości, nie jest to jednak wystarczające. Konieczne jest świadectwo wykonanego w posiadającym akredytację PCA laboratorium wzorcowania konkretnego egzemplarza. Musi być ono ważne w dniu wykonywania badania. Tylko wówczas uzyskany wynik będzie mógł zostać uznany za dowód w jakimkolwiek postępowaniu.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%