Wielu kierowców traktuje OC jako kolejny podatek czy bezzwrotną daninę, z tytułu której nie mają żadnych korzyści. To błędne rozumowanie, bo obowiązkowe dla kierowców ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej w rzeczywistości gwarantuje konkretną ochronę, która w wielu przypadkach może zabezpieczyć kierowcę przed dotkliwymi stratami finansowymi.
Nie jest tajemnicą, że w ciągu ostatnich kilku lat ceny OC osiągnęły niespotykane wcześniej wartości. Wielu kierowców mocno to odczuło w swoich portfelach, a przecież ubezpieczenie trzeba przedłużać co roku. Nie ma innego wyjścia – czy się chce, czy nie, polisę należy kupić. Na szczęście OC to nie tylko przykry obowiązek ani tym bardziej zbędny wydatek, lecz konkretna ochrona ubezpieczeniowa, która chroni kierowcę przed odpowiedzialności cywilną.
Na czym polega ta ochrona? W praktyce na tym, że jeśli podczas jazdy kierowca wyrządzi szkody lub obrażenia ze swojej winy, np. uderzając w inny samochód, potrącając pieszego czy niszcząc mienie, odszkodowanie z tego tytułu zostanie wypłacone z jego OC. Osoby poszkodowane nie będą mogły dochodzić od niego pieniędzy za wyrównanie szkód bądź obrażeń, ponieważ wypłacenie odszkodowania będzie leżało po stronie towarzystwa ubezpieczeniowego, w którym sprawca ma wykupione OC. A co, jeśli go nie posiada i spowoduje wypadek, kolizję albo stłuczkę bez ważnego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej? Wtedy sprawa się komplikuje.
Kierowcy, którzy jeżdżą bez aktualnego OC, nie są ubezpieczeni od odpowiedzialności cywilnej i wyrządzą szkody bądź obrażenia w ruchu drogowym, sami odpowiadają za konsekwencje swoich błędów na drodze. Oznacza to, że szkody muszą pokryć z własnych kieszeni. A co w takim razie z poszkodowanymi? Czy oni pozostają bez odszkodowania, bo sprawca złamał prawo, nie wykupując OC? Otóż nie, ponieważ w Polsce działa Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który wypłaca odszkodowania w sytuacjach, w których sprawca jest nieznany, uciekł z miejsca wypadku bądź nie ma ważnego OC.
Konieczność zapłacenia za ewentualne szkody z własnej kieszeni to nie jedyna konsekwencja, z jaką wiąże się brak aktualnego OC. Nie mając tego ubezpieczenia, trzeba bowiem przygotować się również na wysokie kary od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Każde auto zarejestrowane w Polsce, które nie ma polisy, może zostać automatycznie wykryte przez specjalny system wykorzystywany przez UFG. Dzięki temu nie jest potrzebna kontrola policyjna, żeby nałożyć karę na właściciela samochodu bez OC.
Jak więc widać, OC zapewnia konkretną ochronę, bez której w razie wypadku lub kolizji sprawca naraża się wielusettysięczne koszty związane z pokryciem szkód drogowych. Przede wszystkim z tego względu, a nie z powodu kar należy pamiętać o regularnym przedłużaniu OC na czas, zanim wygaśnie. Jednocześnie warto poszukiwać jak najtańszych ofert, bo i tak zakres ochrony gwarantowanej przez polisę nigdy się nie zmienia, w związku z czym przy wyborze liczy się wyłącznie cena. Dlatego jeśli kończy się polisa Twojego auta, znajdź dla siebie najtańsze ubezpieczenie OC na najtaniejuagenta.pl.
OC daje konkretną, wymierną ochronę, ale bynajmniej nie jest ona pełna i gwarantuje możliwość otrzymania odszkodowania wyłącznie osobom poszkodowanym przez kierowcę, a nie jemu samemu. Dopiero inne, nieobowiązkowe ubezpieczenia na to pozwalają. Jeśli więc zależy Ci na bardziej kompleksowej ochronie ubezpieczeniowej, przejrzyj inne polisy na stronie internetowej najtaniejuagenta.pl, na której znajdziesz odpowiednie w Twoim przypadku polisy.
