Podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Urzędzie Miasta Tomasz Maliszewski przedstawił swój dorobek zawodowy. Nowy dyrektor KCK ma za sobą ponad 20 lat pracy w mediach i instytucjach związanych z organizacją kultury. Pracował m.in. w kilku rozgłośniach radiowych (ESKA, ZET), telewizji, a także organizował wiele imprez o zasięgu lokalnym i ponadregionalnym.
Przypomnijmy, w czerwcu Miasto ogłosiło przetarg na zarządzanie samorządową instytucją kultury – Kujawskim Centrum Kultury w Inowrocławiu. W połowie lipca przetarg został rozstrzygnięty. Wygrała firma, która jako jedyna zgłosiła swoją ofertę. Przy ocenie brano pod uwagę proponowaną cenę za wykonanie usługi, doświadczenie osoby, którą dysponuje firma w celu zarządzania instytucją oraz projekt koncepcji działania Kujawskiego Centrum Kultury w Inowrocławiu. Program działania oceniano pod kątem różnorodności i oryginalności proponowanych nowych działań, innowacyjności i kreatywności form promocji Centrum oraz, co bardzo istotnie, pod kątem planowanej wysokości pozyskanych środków finansowych pozabudżetowych.
Firma Tomasza Maliszewskiego spełniła wszystkie wymagania stawiane przez Miasto. Właściciel firmy jest managerem z wieloletnim doświadczeniem zdobytym w sektorach mediów, kultury, reklamy, promocji i PR.
Poniżej publikujemy skrót autorskiej koncepcji funkcjonowania Kujawskiego Centrum Kultury.
Opak12:37, 18.07.2019
W końcu jakiś konkret. W końcu ktoś się za to weźmie! 12:37, 18.07.2019
starzec14:27, 18.07.2019
Trzeba dać gościowi szansę i zobaczyć po upływie 12 m-cy co i jakiej jakości zaproponował miastu. Jakie będą "twarze" tych wszystkich INO-FESTIWALi.
Winszuję przedsięwzięciom, choć powątpiewam w skuteczność działań i uczestnictwa w nich topowych "nazw" i nazwisk.
Obym się mylił, bo Inowrocław przeciętności ma do syta!!!
Czas na ponadprzeciętność, czas, byłoby, zamieszać w kociołku gwiazd, gwiazdeczek i wszelakich celebrytów kultury polskiej organizując dobrze sprzedające się imprezy z ich, oczywiście, udziałem.
Pożyjemy, zobaczymy. 14:27, 18.07.2019
kier15:25, 18.07.2019
Dziwne to,to.
W koncepcji nie ma jądra, nie wiadomo jaki jest cel działania?
Czy tylko impresariat czy coś więcej.
Jeżeli "coś więcej", to jaki efekt spodziewany, ku czemu ma to prowadzić? Inowrocławskiej kuźni talentów, miasta pasjonatów sztuki?
Jak pracownicy będą zwracali się do przełożonego? AGENCJO WSPARCIA? Jak Agencja Kultury będzie wydawała polecenia pracownikom KCK? To jest niezgodne z kodeksem pracy!
A co jeśli Agencja będzie miała rozbieżne z Ratuszem opinie o "kulturze" , albo nie będzie przez mieszkańców akceptowana? Będziemy musieli 3 lata wytrzymać lub płacić odszkodowanie za zerwanie kontraktu?
Słabo to widzę.
15:25, 18.07.2019
małgosia20:04, 18.07.2019
Przynajmniej ten nowy będzie rozmawiał z pracownikami! 20:04, 18.07.2019
dorota20:01, 18.07.2019
Konkretne propozycje i koncepcja. Trzymam kciuki za realizację. 20:01, 18.07.2019
Gimi23:41, 20.07.2019
Już dawno nie słyszałem o tak dziwnym modelu na prowadzenie instytucji kultury. Człowiek z zewnątrz- będzie wiedział jak prowadzić taką instytucję o pewnej specyfice regionalnej? 23:41, 20.07.2019
ehhehehe13:33, 18.07.2019
5 5
w koncu daj spokoj, rozpedz sie i uderz glowa w mur, a sie obudzisz 13:33, 18.07.2019