Koncertowo zebrali ponad dziewięć tysięcy. To pomoc dla chorej inowrocławianki

Ponad 9 tysięcy złotych uzyskano z hip-hopowego koncertu w Teatrze Letnim, który rozpoczynał Wielką Majówkę w Inowrocławiu. Pieniądze otrzyma mieszkanka borykająca się z poważnymi problemami zdrowotnymi.

W odróżnieniu od poprzednich koncertów rozpoczynających cykl imprez plenerowych w Inowrocławiu, na ostatnią majówkę można było wejść po zakupieniu specjalnego zaproszenia. Cel był jednak szczytny.

Magdalena Przepiórkowska od roku zmaga się z rzadką chorobą, jaką jest zespół zamknięcia. Osoby takie są świadome, przytomne, słyszą, odczuwają smaki, zapachy czy dotyk. Poprawnie myślą, kojarzą fakty, mają zachowaną zdolność do zapamiętywania i uczenia się. Komunikują się z otoczeniem za pomocą ruchu gałek oczu i mrugania. To właśnie na jej rehabilitację były zbierane pieniądze.

- Lekarze nie dawali nawet cienia nadziei. Mimo to Magdalena podjęła walkę, zaczęła po trzech tygodniach oddychać samodzielnie. Jej stan bardzo powoli się poprawiał. W domu Magdalena jest codziennie rehabilitowana, a to niestety wiąże się z kosztami – mówi życiowy partner pani Magdaleny, Tomasz.

W koncercie majówkowym w Teatrze Letnim wzięło udział około tysiąca osób, a dochód ze sprzedaży zaproszeń wyniósł 9170 zł. Taka właśnie kwota zostanie przekazana na konto Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Słoneczko”.

- Gdy choroba przychodzi nagle i atakuje bez ostrzeżenia, nie wiemy jak z nią walczyć i bardzo często wydaje się nam, że to już koniec. Ważne, by w takich chwilach nie przestawać wierzyć i w bliskich osobach szukać oparcia. Przypadek Magdaleny Przepiórkowskiej, młodej, radosnej, aktywnej kobiety, która pewnego dnia zgasła jak świeca zdmuchnięta złym wiatrem uświadomił nam, że każdy może stać się taką Magdą, bo nie wiadomo kogo i kiedy choroba zaatakuje. Doszliśmy do wniosku, że człowiekowi może pomóc innych człowiek, niekoniecznie bliski i że razem możemy więcej i stąd pomysł, by zagrać dla niej. W końcu z dobrem jest jak ze szczęściem - mnoży się, gdy się je dzieli. Na pewno wraca. Nie jesteśmy w stanie pomóc każdemu, ale możemy i będziemy próbować. To nie pierwszy i nie ostatni koncert charytatywny w naszym mieście – mówi dyrektor Kujawskiego Centrum Kultury, które organizowało koncert, Monika Śliwińska.

Pomagać inowrocławiance można nadal. Szczegóły znajdują się na stronie internetowej.