Czas na 3. kolejkę rozgrywek piłkarskiej A-klasy. Lider tabeli, Goplania Inowrocław, podejmuje dziś na własnym boisku Mikrusa-Gesal Szadłowice. Spotkanie będzie okazją do rewanżu za pamiętną porażkę z minionego sezonu.

Zajmująca pierwsze miejsce w tabeli Goplania Inowrocław przystąpi do dzisiejszego meczu szczególnie zmotywowana. Zarówno część zawodników, jak i kibice, pamiętają kwietniowy blamaż w Szadłowicach. Tamtejszy Mikrus-Gesal nie dał szans Biało-Niebieskim, wysoko wygrywając aż 5:0. Z pewnością tamta niespodziewana porażka miała duży wpływ na końcowy bilans punktowy Goplanii i brak awansu do V ligi. Jak zapowiadają przed meczem zawodnicy i trener, dzisiejsze spotkanie ma być okazją do podtrzymania zwycięskiej passy i umocnienia się na fotelu lidera.

[ZT]6757[/ZT]

W kadrze meczowej Goplanii znajdzie się dwóch nowych zawodników. Do drużyny dołączyli pomocnik Dawid Zajdlewicz (Noteć Łabiszyn) oraz obrońca Martin Nowicki (Unia Janikowo). Czy trener Marcin Skonieczka zdecyduje się ich wpuścić na boisko w spotkaniu z Mikrusem, dowiemy się w trakcie meczu. Mikrus-Gesal Szadłowice dotychczas ma na koncie po przegrany mecz i remis.

Zapraszamy do oglądania w naszym portalu relacji LIVE z meczu. Początek spotkania o godz. 16.00.

Aktualizacja po meczu

Po pełnym emocji spotkaniu Goplania pokonuje Mikrusa-Gesal Szadłowice 5:2 (1:2). Wynik spotkania otworzył w 9. minucie Arkadiusz Makowiecki, a kolejne 4 trafienia dla Goplanii dołożył grający trener Marcin Skonieczka (47', 51', 60', 88').

W skrócie

Pierwsza połowa nie zwiastowała szczęśliwego końca. Co prawda to Goplania otworzyła wynik pięknym trafieniem Arka Makowieckiego, ale do końca tej odsłony meczu, inicjatywa była głównie po stronie gości. Zaowocowało to dwiema strzelonymi bramkami i do szatni Goplania schodziła z wynikiem 1:2.

Po przerwie Mikrus-Gesal nadal nie odstępował pola, ale doświadczenie Marcina Skonieczki połączone ze wsparciem całej drużyny, przełożyło się na kolejne bramki. Na pewno wiatru w skrzydła Biało-Niebiescy nabrali po dwóch błyskawicznie zdobytych bramkach na otwarcie drugiej połowy. Wynik mógł być jeszcze korzystniejszy, ale zawodnikom Goplanii brakowało precyzji w wykończaniu swoich akcji. Szczęśliwie następne dwie bramki Marcina Skonieczki postawiły kropkę nad "i". Mecz zakończył się wygraną Goplanii.  

Słowa uznania należą się drużynie Mikrusa-Gesal Szadłowice. Goście, mimo przegranej, zagrali bardzo otwarty i mądry futbol. Chwilami, zwłaszcza w I połowie, byli po prostu lepszą piłkarsko ekipą.

Najbliższe spotkanie Goplania Inowrocław zagra na wyjeździe. W Janowcu Wielkopolskim zmierzy się z tamtejszą Spartą.