Mecz rozpoczął się po myśli zespołu z Inowrocławia - już w 3. minucie grający trener Kamil Matuszak zdobywa bramkę po rzucie wolnym. Od tej chwili Noteć kontroluje przebieg pojedynku praktycznie do końca pierwszej połowy spotkania. Po przerwie sędzia zaczyna kartkować zawodników z obydwu zespołów. Piłkarzom Noteci niestety zaczyna brakować sił po wyczerpującym środowym meczu Pucharu Polski z Unią Solec Kujawski.
W 65. minucie Noteć przeprowadza lewą stroną boiska szybką akcję zakończoną pewnym strzałem Kamila Zielińskiego i jest już 2:0. Sędzia nadal pokazuje kartki za drobne przewinienia. W całym meczu Cukrownik dostaje 5, natomiast Noteć 6 kartoników. W 70. minucie drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną, otrzymuje Kamil Zieliński.
[ZT]6805[/ZT]
Łącznie z doliczonym czasem, drużyna Noteci gra 30 minut w osłabieniu. Na brawa zasłużył bramkarz Dawid Kowalski, który w pojedynku sam na sam obronił nogami strzał zawodnika z Tuczna.
Pomimo, że w końcowych fragmentach gry widać było, że zawodnicy Noteci opadli już z sił, mogli dwukrotnie podwyższyć wynik. Wszystko za sprawą efektownych akcji Wujkowskiego i Walczaka.
Po 111 minutach gry mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla MKP Noteć Inowrocław. Bramki dla zespołu Noteci zdobywali: Kamil Matuszak 3’ i Kamil Zieliński 65’, dla Cukrownika Maciej Maciejewski 72’.
Kolejne spotkanie Noteć rozegra w przyszłą sobotę, o godz. 16. Na własnym stadionie podejmować będzie drużynę Fregaty Polanowice.
Dziwak18:37, 03.09.2017
0 0
To to jeszcze istnieje? 18:37, 03.09.2017
Ja18:58, 03.09.2017
0 0
Istnieje!! I ma się całkiem dobrze!! 18:58, 03.09.2017