SZELIGA: Popiera czy nie popiera?

Nie tak dawno byli radni z prezydenckim poparciem uzyskali reelekcję, a debatę publiczną zdominował temat dopuszczalnych granic agitacji wyborczej.

W ratuszowej korespondencji do mieszkańców Starego Miasta obiecano remont kawałka ulicy Młyńskiej. O planach rewitalizacji osiedla informowała ulotka wyborcza z prezydencką rekomendacją.

W opinii wielu osób Prezydent Inowrocławia podjął kontrowersyjną decyzję popierając kandydatów, którzy naruszyli ustawowy zakaz łączenia mandatu radnego z pełnieniem funkcji ławnika sądowego, co potwierdził Naczelny Sąd Administracyjny. Tym bardziej, że kilka miesięcy wcześniej wziął udział w politycznym wiecu manifestując swoje poparcie dla przestrzegania obowiązującego prawa. Czy propozycje Pana Prezydenta, które wywołują kontrowersje wśród mieszkańców, mogą również liczyć na poparcie ze strony radnych?

Powyborczy krajobraz na Starym Mieście zmienił się za sprawą... nowej organizacji ruchu na ulicach osiedlowych. Próżno szukać propozycji takich zmian wśród obietnic wyborczych. Pojawiły się pytania, czy to zamiast remontów dróg, których oczekują mieszkańcy osiedla i podpisy pod "listem" do Prezydenta Miasta.

W okresie wakacyjnym wpłynęła do ratusza interpelacja radnej osiedlowej w sprawie przywrócenia poprzedniej organizacji ruchu na ulicy Stare Miasto. Zarządzający ruchem wyjaśnił, że "obowiązujące oznakowanie drogi wprowadzono na wniosek i z inicjatywy Prezydenta Inowrocławia".

W tym kontekście tytułowe pytanie wydaje się uzasadnione. Czy Pani Radna popiera propozycje Pana Prezydenta, który udzielił jej swojego wyborczego poparcia; czy popiera przeciwników wnioskowanych przez Prezydenta Inowrocławia zmian?