Kryminalni z inowrocławskiej komendy prowadzą postępowanie dotyczące oszustwa metodą na policjanta. Wczoraj do mieszkanki Inowrocławia zadzwonił mężczyzna i przedstawił się za policjanta prowadzącego sprawę. Następnie z uwagi na groźbę utraty pieniędzy z konta, tak pokierował kobietą, by ta ściśle według jego instrukcji wypłaciła gotówkę z banku i dała ją pod ochronę wskazanej osobie. Seniorka w to uwierzyła i przekazała nieznanemu mężczyźnie sporą kwotę pieniędzy. Wczoraj również dyżurny komendy w Inowrocławiu został poinformowany o dziesięciu przypadkach telefonów do mieszkańców miasta. Podający się za policjanta mężczyzna wypytywał o to, w jakim banku ktoś posiada konto.
- Uważajmy na podobne telefony! Tym razem oszust podał się za policjanta prowadzącego rzekomą sprawę. Oszuści działają bez żadnych skrupułów. Manipulują rozmową i wyciągają od rozmówcy informacje o finansach. Znane są też przypadki, że chwilę po zakończeniu pierwszej rozmowy, do ofiary dzwoni kolejna, która podaje się funkcjonariusza Policji lub CBŚP. Przestępca informuje rozmówcę o tym, że jest potencjalną ofiarą oszustwa. Mówi, że poprzednia rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy i że oszust został namierzony. Nalega, aby osoba pokrzywdzona wypłaciła określoną sumę pieniędzy z banku i przekazała ją wyznaczonej osobie lub prosi o wykonanie przelewu bankowego na wskazany numer konta - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka.
[ZT]16904[/ZT]
Przypominamy, że również sposobem najczęściej stosowanym przez oszustów jest metoda „na wnuczka”. Oszuści dzwonią, podając się za członka rodziny, najczęściej wnuczka. Działają też tak, że zmieniają głos, by nie zostać rozpoznani. Proszą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy. Zazwyczaj pieniądze mają być przeznaczone na szkody wynikające z wypadku drogowego, operację, zakup samochodu czy innych rzeczy.
Uważaj!
Jeżeli dzwoni ktoś i prosi o pieniądze, nie należy podejmować żadnych pochopnych działań. Nie informuj nikogo telefonicznie o kwocie pieniędzy, jaką masz w domu lub na koncie. Nie wypłacaj "pod czyjeś dyktando" oszczędności z banku. Najlepiej zadzwoń do kogoś z rodziny i zapytaj czy osoba, która prosiła o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Wszelkie wątpliwości dotyczące telefonów o podobnej treści, zgłaszaj natychmiast policji.
[ALERT]1596098068715[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz