"Przepisy o imprezach masowych zmienimy tak, by lepiej chroniły mieszkańców przed hałasem" – zapowiada Ministerstwo Środowiska w odpowiedzi na wystąpienie Rzecznika Praw Obywatelskich. Co to oznacza w praktyce? Na organizatorów imprez mogą zostać nałożone nowe obowiązki i w konsekwencji niektóre "głośne" wydarzenia mogą zniknąć. W Inowrocławiu może to oznaczać koniec Art Ino Festiwalu, projekcji filmów na Rynku, czy nawet corocznej Szopki Bożonarodzeniowej.
W sierpniu Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił uwagę w wystąpieniu generalnym na problem hałasu w czasie takich imprez: odbywają się one w wielu polskich miastach i - niestety - wiąże się z nimi nie tylko dobra zabawa, ale także hałas, który jest uciążliwy dla mieszkańców. Jak pogodzić ze sobą te, jak się wydaje, sprzeczne wartości?
Uciążliwości zdaniem Rzecznika wynikają z braku mechanizmu prawnego, który pozwalałby właściwym organom na podejmowanie działań wobec organizatora imprezy tak, by respektował on prawa okolicznych mieszkańców.
Minister Środowiska odpowiada teraz, że „wszystkie imprezy masowe są ze swej istoty są bardzo głośne (…) a zważywszy na prawa fizyki rządzące zjawiskiem, jakim jest hałas powstający m.in. podczas trwania imprezy masowej w przestrzeni otwartej, należy wyraźnie podkreślić, że nie da się pogodzić interesu władz lokalnych, polegającego na ożywieniu centrów miast i zaspokojeniu potrzeb lokalnej społeczności poprzez rzeczone imprezy masowe, z interesem środowiska określonym rozporządzeniem w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku".
[ZT]3967[/ZT]
Ministerstwo chce uzupełnić ustawę o bezpieczeństwie imprez masowych o zagadnienia związane z ochroną przed hałasem emitowanym do środowiska podczas imprez masowych. Według ministerialnych urzędników potrzebne byłoby zdaniem resortu rozszerzenie przepisu określającego obowiązek zapewnienia minimalizacji uciążliwości w środowisku przez organizatora. Rozszerzyć powinno się również zakres elementów, które zawiera zezwolenie o określenie sposobu minimalizacji uciążliwości powodowanych w środowisku. Resort wskazuje też na konieczność uzupełnienia przepisu zawierającego przesłanki odmowy wydania zezwolenia na zorganizowanie imprezy masowej o sytuację, w której organ uzna, że jej przeprowadzenie spowoduje znaczące uciążliwości w środowisku. Ten ostatni zapis budzić może najwięcej emocji, bo w praktyce może oznaczać uznaniowe podejście urzędników przy wydawaniu zezwoleń na organizację imprez.
Przypomnijmy, w ostatnich latach w Inowrocławiu odbywa się mnóstwo "głośnych" imprez. Począwszy od występów artystycznych w Parku Solankowym, przez te organizowane na placu imprez przy Kinomaxie, aż po prestiżowe i cieszące się uznaniem koncerty w Teatrze Letnim. Zwłaszcza te ostatnie mogą znaleźć się na celowniku przeciwników nieco głośniejszego grania.
- Niektóre imprezy z racji swojego charakteru, mówię o koncertach, muszą być odpowiednio nagłośnione. Takie są standardy organizacji imprez i takie są wymagania artystów. Trudno wyobrazić sobie Dni Inowrocławia "na cicho". Z uwagi na uzdrowiskowy charakter naszego miasta, tę największą i być może najbardziej uciążliwą pod względem hałasu imprezę, przenieśliśmy na lotnisko Aeroklubu Kujawskiego. Spotkało się to z aprobatą mieszkańców - wyjaśnia Agnieszka Chrząszcz-Stajszczak, rzeczniczka ratusza, i dodaje: - Są jednak imprezy, które wymagają określonej lokalizacji, czy też infrastruktury technicznej. Nie wyobrażam sobie Bożonarodzeniowej Szopki w innym miejscu, niż na Rynku. W centrum miasta jest też miejsce Art Ino Festiwalu. Ma on służyć temu, by integrować mieszkańców wokół tego właśnie miejsca.
Na pytanie, czy mieszkańcy budynków przy Rynku, czy też na osiedlu Rąbin nie skarżą się na hałas, rzeczniczka odpowiada: - Na szczęście nie mamy takich sygnałów, choć mam świadomość, że nie każdemu może odpowiadać głośna scena pod oknami bloku. W znakomitej większości inowrocławianie uczestniczą w organizowanych imprezach, a ci, którzy pozostają w domach są wyrozumiali, za co bardzo w imieniu władz miasta dziękuję.
Czy wobec planów zmiany ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, te organizowane w Inowrocławiu mogą być zagrożone?
- Mamy nadzieję, że ustawodawca będzie kierował się w tę stronę, by w sensowny sposób unormować sprawy hałasu, a nie wprowadzać nie przystające do realiów obostrzenia, których ofiarami staną się mieszkańcy. Z drugiej strony jesteśmy miastem uzdrowiskowym i ważne jest, by nie przekraczać przepisów regulujących taki właśnie charakter miasta. W mojej ocenie w chwili obecnej do takich głośnych nadużyć w Inowrocławiu nie dochodzi - konkluduje Agnieszka Chrząszcz-Stajszczak.
O sprawie będziemy informować na bieżąco.
inowroc11:06, 03.11.2016
ale to że nie będzie dni ina? bo nie rozumiem
13 zastępów straży pożarnej w akcji. Wielki nocny pożar
wcale to nie dziwi że kolejny zaklad z odpadami (...) urząd potem i tak wypłaca odszkodowanie i to solidne
Małgorzata
14:50, 2025-06-03
Fajok do Brejzy: Hipokryzja, to mało powiedziane...
Niemiałbym nic przeciwko budowie spalarni. Gdyby przy okazji wynegocjować coś dla miasta. Spalarnia będzie produkowała prąd więc może niech pokryje koszty oświetlenia ulic w Inowrocławiu. Albo darmowy wywóz śmieci dla mieszkańców...
Leon
09:28, 2025-06-03
PKW oficjalnie: Karol Nawrocki wygrywa wybory prezydenc
A druga tura nie dla Bonżura ! 😆
Nikodem Dyzma
21:07, 2025-06-02
PKW oficjalnie: Karol Nawrocki wygrywa wybory prezydenc
Brauna na premiera i będzie duet znakomity, a Polska stanie się krajem miodem płynąca z .... opodatkowania obywateli.
Xyz
19:57, 2025-06-02