Zamknij

Europoseł Kosma Złotowski o kryzysie „Janikosody”

Jakub KozłowskiJakub Kozłowski 15:50, 24.02.2025 Aktualizacja: 17:18, 24.02.2025
Skomentuj
  • Zakłady sodowe w Janikowie, będące częścią Grupy Qemetica, stanęły w obliczu poważnych wyzwań związanych z rosnącymi kosztami produkcji i unijnymi regulacjami środowiskowymi.

  • O przyczynach tej sytuacji, wpływie unijnej polityki klimatycznej oraz możliwych formach wsparcia rozmawialiśmy z europosłem Kosmą Złotowskim.

Emisja CO₂ i unijne regulacje

Głównym problemem, z jakim borykają się zakłady w Janikowie, są rosnące koszty związane z emisją CO₂. Unijny system handlu z uprawnieniami do emisji (ETS) oraz ambitne cele klimatyczne, takie jak pakiet „Fit for 55”, nakładają na przedsiębiorstwa dodatkowe obciążenia finansowe. W efekcie europejscy producenci sody kalcynowanej tracą konkurencyjność wobec firm spoza UE, zwłaszcza z Turcji, które nie muszą spełniać tak rygorystycznych norm środowiskowych.

 - Europejskie przedsiębiorstwa są wypychane z rynku, co skutkuje ograniczaniem produkcji, a w przyszłości będzie się nieuchronnie wiązało z koniecznością redukcji zatrudnienia – podkreśla europoseł Złotowski.

Rola rządów i wsparcie dla przemysłu

W obliczu narastających problemów kluczowe staje się wsparcie zarówno na szczeblu krajowym, jak i unijnym. Europosłowie, w tym Kosma Złotowski, apelują do Komisji Europejskiej o podjęcie działań mających na celu wyrównanie warunków konkurencji dla europejskich producentów. Proponowane środki obejmują m.in. nałożenie ceł na import sody kalcynowanej z krajów spoza UE oraz rewizję obecnych regulacji klimatycznych, które obciążają europejski przemysł.

- Jakie kroki podejmie Komisja Europejska, aby wyrównać warunki konkurencji dla europejskich producentów sody i ochronić unijny przemysł chemiczny przed nieuczciwą konkurencją ze strony firm spoza UE? – pyta Złotowski w swoim zapytaniu do KE.

Perspektywy dla zakładów w Janikowie

Mimo trudnej sytuacji Qemetica podejmuje działania mające na celu modernizację i redukcję emisji. Jednym z takich projektów jest innowacyjny system odzysku ciepła w procesie produkcji sody, który ma na celu zmniejszenie zużycia energii i emisji CO₂. Jednak bez wsparcia legislacyjnego i finansowego ze strony władz, przyszłość zakładów w Janikowie pozostaje niepewna.

 - To dla nas sygnał alarmowy i zarazem dowód na to, że sytuacja jest naprawdę dramatyczna i wymaga pilnych działań – mówi Tomasz Molenda, prezes zarządu Qemetica Soda Polska.

W obliczu tych wyzwań konieczne jest skoordynowane działanie na poziomie lokalnym, krajowym i europejskim, aby zapewnić przyszłość zakładów sodowych w Janikowie oraz ochronić miejsca pracy w regionie.

Całą rozmowę możecie obejrzeć na naszym oficjalnym kanale YouTube.

[ZT]46460[/ZT]

[ZT]46330[/ZT]

[ZT]44431[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

🧯🧯

8 3

Europa Zachodnia ma elektrownie atomowe, a niedługo dogadają się z Rosją na tani gaz, więc sobie poradzą. My możemy zapomnieć o rezygnacji z zielonego ładu, bo Polska ma być zredukowana z rosnącego potencjału. Już Tusk o to dba, a wcześniej Morawiecki który podpisał te wszystkie eko szaleństwa. Ciemnota pisowska obwinia peowską o ten stan rzeczy, a peowska pisowską. A najgorsze jest to, że obie partie nadal mają wysokie poparcie. Dlatego każdy kto głosuje na te antypolskie mafie i ich przybudówki, nie ma prawa narzekać na swój los jak straci pracę.

17:17, 24.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Z Ina.Z Ina.

2 0

Zbawiciel Janikowa się pojawił. Janikowo istnieje dzięki zakładom sodowym. Dzięki zakładom uzyskało prawa miejskie. Po zlikwidowaniu cukrowni a teraz być, może po zlikwidowaniu zakładów Janikowo stanie się oazą bezrobocia. Co co wywiadu - typowy wywiad z politycznym cwaniakiem.

08:22, 25.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%