Maj to dla maturzystów trudny czas egzaminów, ale też czas refleksji, bo rozpoczyna się nowy etap w ich życiu. Wchodząc w dorosły świat warto zastanowić się - co dalej? Jakie podjąć kroki, by zostać kimś i wyróżnić się wśród pozostałych? Co zrobić dziś, aby być atrakcyjnym na rynku pracy jutro? Jak spędzić zbliżające się wakacje - czy tylko beztrosko szaleć, czy może poświęcić ten czas na rozwój, a przy okazji nieźle sobie dorobić?
Okres matur minie szybko, a wraz z październikiem rozpocznie się nowy rok akademicki. Warto więc wykorzystać wakacje na zdobycie nowych umiejętności, które przydadzą się w życiu zawodowym. Dzisiejsze czasy wymuszają na każdym z nas ciągłe podnoszenie swojej wartości na rynku pracy. Im wyższa ta wartość, tym bardziej nas docenią i lepiej nam zapłacą. Jednym słowem - mamy większe szanse na zdobycie ciekawej i dobrze płatnej pracy w przyszłości. Gdy skończymy szkołę lub studia, nie mając żadnego doświadczenia zawodowego, zginiemy w tłumie podobnych nam sylwetek. Samo świadectwo czy dyplom już nie wystarczą. W poszukiwaniu pracy na prowadzenie wysuną się Ci, którzy już wcześniej pracowali i zdobyli określone umiejętności.
W jakiej branży najlepiej zdobyć pierwsze doświadczenie? Pytamy eksperta Ewę Ślusarczyk – Kierownika Działu Marketingu w CTDP w Toruniu.
- Bez wątpienia należy postawić na sprzedaż. W dzisiejszych czasach bez umiejętności skutecznej sprzedaży będziemy niewiele warci dla pracodawcy. O tym, jak istotna jest ta wiedza, świadczyć może fakt, że dzisiaj sprzedażą jest niemal wszystko. Każdy walczy o to, aby sprzedać swój produkt czy usługi. Szkoły walczą o uczniów, sprzedawcy o klientów, restauracje o gości, a absolwenci o dobrą posadę. Warto więc zdać sobie sprawę, że sprzedaż zaczyna się już na etapie przygotowania CV. Im ciekawszy życiorys, tym lepiej możemy się sprzedać potencjalnemu pracodawcy. Dlatego tak ważne jest zdobywanie doświadczenia w sprzedaży (uśmiech).
Trzeba jednak przyznać, że sprzedaż nie należy do najłatwiejszych sektorów pracy. Wymaga sztuki prezentowania towaru/usług, zatem niezbędnych i skutecznych metod sprzedaży, doboru języka, słów kluczy, które otwierają drogę do finalizacji transakcji i sprawiają, że podejmowane działania kończą się sukcesem. Takich właśnie umiejętności uczymy w CTDP w Toruniu, w jednym z największych i najdynamiczniej rozwijających się Call Center w regionie Kujawsko-Pomorskim, sprzedającym usługi T-Mobile - światowego lidera wśród operatorów sieci komórkowych.
W naszej firmie modne jest hasło – „ kto nie pracował na słuchawce, nie zna życia”. I coś w tym jest (uśmiech). Wiele osób, które zaczynały u nas pracę przy sprzedaży telefonicznej, zaszło bardzo daleko, bo nauczyli się sztuki sprzedaży, retoryki i uodpornili się na stres związany z kontaktem z klientem, często niełatwym. Dziś są na wysokich stanowiskach lub prowadzą własne biznesy. Dlatego, drogi maturzysto, jesteśmy pewni, że zdobyte umiejętności oraz doświadczenie w trakcie pracy w naszej firmie sprawią, że twoje CV będzie dużo cenniejsze dla przyszłych pracodawców, a Twoja szansa na sukces w życiu zawodowym wyraźnie wzrośnie.
Czy praca w Call Center może być ciekawa? Oczywiście, że tak! Odpowiada Adriana Łuczko – Specjalista ds. Marketingu w CTDP w Toruniu.
- Zdajemy sobie sprawę, że firmy Call Center borykają się często z opinią o złej atmosferze pracy, ale u nas tak nie jest! Dokładamy wszelkich starań, by praca była przyjemnością. Łamiemy schematy nudnego Call Center. Wychodzimy z założenia, że zadowolony i uśmiechnięty pracownik pracuje lepiej. Organizujemy dla naszych ludzi imprezy integracyjne, obchodzimy święta i co ważne, większość atrakcji zapewniamy w czasie pracy! Niedawno z okazji Dnia Wiosny zorganizowaliśmy wielkiego grilla przed firmą, oczywiście podczas pracy (uśmiech). Proszę sobie wyobrazić grilla na 500 osób. To było naprawdę spektakularne wydarzenie!
Wcześniej świętowaliśmy też Dzień Kobiet zapewniając naszym paniom miłą chwilę relaksu w rękach wizażystek. Bawimy się też w Halloween, obchodzimy Mikołajki – dużo się u nas dzieje. Już drugi rok z rzędu uruchomimy latem Strefę Relaksu – miejsce przed firmą, z trawą, leżakami i drewnianymi skrzynkami, gdzie można miło spędzić przerwy.
Mamy też w firmie kolorowy mural, bo szare ściany są nudne.
Zachęcamy do odwiedzenia nas i przekonania się na własne oczy, że nasze Call Center to fajna sprawa i warto tu pracować. Chociażby dla darmowych świeżych jabłek, które co miesiąc rozdajemy pracownikom (śmiech). Zapewniamy, że kto spróbuje pracy w CTDP, zapamięta nas na długo i na pewno nie raz zatęskni.
Jeśli możliwość pracy w CTDP Toruń jest dla ciebie ciekawym wyzwaniem, ale obawiasz się dojazdów i kosztów z nimi związanych – nie martw się! Pracodawca zapewnia dojazdy służbowym autobusem. I co najważniejsze, nie poświęcisz na to własnego dodatkowego czasu, bo droga do pracy wliczona jest w etat. Dokładnie tak! Praca trwa od 8:00 do 15:00, czyli 7 godzin, ale inowrocławianie mają płacone za 8, bo pracodawca płaci także za czas spędzony w podróży do Torunia.
Nie wierzysz? Sprawdź sam. Aplikuj już dzisiaj.
Wyślij swoje CV na adres [email protected] i pomóż sobie we własnej karierze. Odwiedź także CTDP na facebooku i instagramie.
Prezydent Inowrocławia Arkadiusz Fajok: Tak dla spalarn
będziesz siedział
niepokorny
10:29, 2025-06-01
Tutaj będzie nowe rondo. Umowa podpisana!
Nie będą mieli ogrzewania ani odprowadzania ścieków ale za to będą mieli nowe rondo 😂😂😂😂😂😂
Nn
07:14, 2025-06-01
Fajok do Brejzy: Hipokryzja, to mało powiedziane...
Obaj panowie siebie warci. Poskaczą sobie przez media do oczu, żeby w mediach podgrzać atmosferę a potem będą sobie podawać ręce na "imprezach" gdzie będą gośćmi. Tak jak Wiesława P. i Elżbieta P obok siebie na zdjęciach podczas forum ratownictwa. Jeden olał Inowrocław i dopuścił do rozpadu w powiecie KO, drugi olał wyborców, których głosami zasiadł na urzędzie prezydenta, wykorzystując temat spalarni w kampanii popierając hasło stowarzyszenia Nie dla spalarni. I ta ciezka praca analiz, wysłuchań, opinii środowisk trwająca rok,... wow. Jakoś pan prezydent nie zorganizował referendum żeby to mieszkańcy zadecydowali. Wydaje się, że teraz prezydent zyskał sporo wrogów, chyba największego w osobie Krzysztofa P., w którego kręgu działał też Janusz R. dopiero co "wybrany w konkursie" prezes Wodociągów. A może teraz ten drugi weźmie do zarządu spółki tego pierwszego i prezydent pozbędzie się kłopotu?
Mieszkaniec
20:32, 2025-05-31
Brejza do Fajoka: Są ludzie, którzy wstydu nie mają...
Fajok nie ma ani wstydu ani honoru ,kłamca karierowicz
NIEPOKORNY
18:05, 2025-05-31