Nowe opłaty cmentarne i milionowe długi ZEC-u. Ujawniono niepokojące szczegóły

• Dziś w inowrocławskim ratuszu odbyła się konferencja prasowa z udziałem prezydenta Arkadiusza Fajoka, wiceprezydentów oraz prezesa Zakładu Energetyki Cieplnej, Ireneusza Stachowiaka.

• Spotkanie dotyczyło dwóch kluczowych kwestii: aktualizacji opłat cmentarnych oraz trudnej sytuacji finansowej ZEC-u, który boryka się z milionowymi długami i kontrowersjami wokół wydatków poprzedniego zarządu.

- Chcielibyśmy przekazać informacje i przede wszystkim zapobiec dezinformacji, która od poniedziałku funkcjonuje, zwłaszcza ze strony radnych Koalicji Obywatelskiej - Pana Patryka Kaźmierczaka i Pani Julii Ratajczak - mówił podczas konferencji prezydent Arkadiusz Fajok.

Przedstawił on także zestawienie wysokości opłat za usługi cmentarne na stan 2025 roku: 

Nowe stawki opłat cmentarnych

Władze miasta zaprezentowały zmiany dotyczące kosztów usług cmentarnych na cmentarzu komunalnym przy ul. K. Marcinkowskiego. W 2025 roku przeprowadzono analizę porównawczą stawek z opłatami pobieranymi przez wybrane parafie. Wyniki przedstawiają się następująco:

-  Cmentarz komunalny – 1400 zł

-  Cmentarz Parafii pw. Imienia Najświętszej Maryi Panny – 2300 zł

 - Cmentarz Parafii pw. Św. Józefa – 2300 zł

 - Cmentarz Parafii bł. Antoniego Padewskiego w Szymborzu – 1800 zł

 - Cmentarz Parafii pw. Św. Mikołaja – 1700 zł

- To są realne koszty, jakie inowrocławianie ponoszą, w zależności od tego, na jakim cmentarzu dokonuje się pochówku. Proszę nie okłamywać mieszkańców - dodał.

Zmiany wprowadzono na podstawie rekomendacji Instytutu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, a ich celem było dostosowanie stawek do realiów rynkowych. Władze miasta podkreśliły, że decyzja ta pozwoli uprościć formalności i zapewnić przejrzystość opłat.

ZEC w tarapatach – 25 mln długu i podejrzane wydatki

Drugim kluczowym tematem konferencji była kondycja finansowa Zakładu Energetyki Cieplnej. Prezes Ireneusz Stachowiak ujawnił, że spółka znajduje się w dramatycznej sytuacji finansowej, a jej długi wynoszą 25 milionów złotych!

 - Mamy dostępne umowy, które były zawierane przez poprzedni zarząd. W tym zakładzie 1 milion złotych przeznaczono na usługi doradcze, a w tym ponad 200 tysięcy złotych na obsługę medialną — mówił podczas konferencji Ireneusz Stachowiak.

Co istotne, środki te trafiły do osób związanych z Ryszardem i Krzysztofem Brejzami.

- Zastaliśmy spółkę w tragicznym stanie - dodał.

Karta służbowa na prywatne wydatki?

Prezes przedstawił także kontrowersyjne wydatki poprzedniego szefa spółki. Okazuje się, że podczas służbowych wyjazdów korzystał on z karty firmowej do opłacania spotkań „biznesowych”.

– Kwoty 1000-1500 złotych były przeznaczane na faktury obejmujące usługi z 23-procentowym VAT-em, co sugeruje zakup alkoholu – ujawnił Stachowiak.

Według niego takie wydatki są nie do zaakceptowania, zwłaszcza że były one finansowane z pieniędzy spółki, czyli z opłat mieszkańców.

- Ubolewam nad tym, że przez te wszystkie lata nic z tym nie zrobiono. To jest tylko skrócona opowieść o tym, jak dzisiaj funkcjonuje zakład - podsumował.

Co dalej?

Władze miasta zapowiedziały, że zrobią wszystko, aby doprowadzić Zakład Energetyki Cieplnej do jego dawnej świetności.

- Sprawimy, że zakład znów będzie chlubą naszego miasta - podsumowali.

Władze miasta zapewniły, że zarówno w kwestii opłat cmentarnych, jak i sytuacji finansowej ZEC-u, priorytetem będzie przejrzystość i dbałość o interes mieszkańców, a kolejne decyzje będą komunikowane na bieżąco.

Cały zapis z konferencji możecie zobaczyć na naszym oficjalnym kanale YouTube.

[ZT]46663[/ZT]

[ZT]41406[/ZT]