Mimo gry przeciwko wysoko notowanemu rywalowi, Cuiavia od pierwszego gwizdka narzuciła swój styl gry i tym samym zepchnęła Polonię do defensywy. Niestety, w końcowych fragmentach akcji brakowało precyzji i większość prób kończyła się fiaskiem. W 22. minucie inowrocławianie byli bliscy objęcia prowadzenia - do dośrodkowania najwyżej wyskoczył Ariel Jastrzembski, jednak jego strzał głową o centymetry minął bramkę gości. Chwilę później zaatakowała Polonia i oddała swój pierwszy, a zarazem ostatni groźny strzał w pierwszej połowie. Z prawej strony pola karnego uderzał Łukasz Nowak, a do piłki sparowanej przez Michała Piernika dopadł Patryk Podolski i z pięciu metrów uderzył nad poprzeczką. W 38 minucie ponownie przed szansą stanęła Cuiavia - po podaniu Ariela Jastrzembskiego w dobrej sytuacji znalazł się Sławomir Roszak, jednak jego strzał w dobrym stylu obronił Szymon Kmiecik. Do przerwy gole nie padły i na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.
Druga odsłona meczu była bardzo podobna do pierwszej połowy. Cuiavia przeważała i często przedzierała się w pole karne bydgoszczan, jednak kluczowe podania nie znajdowały adresatów. W 65. minucie dobrą okazję na otwarcie wyniku miał Norbert Mielcarek, jednak jego uderzenie z rogu pola karnego nieznacznie minęło bramkę. Trzy minuty później dobrym strzałem z rzutu wolnego popisał się jeden z zawodników Polonii, jednak na posterunku był Michał Piernik. Niestety, mimo przewagi optycznej Biało-Zielonych, to goście w 76. minucie zdobyli bramkę. Po stracie futbolówki przez naszą drużynę, jeszcze na połowie Polonii, goście ruszyli z szybką kontrą, po której do piłki dopadł Łukasz Nowak, który zdecydował się na skuteczne przelobowanie Michała Piernika - było 0:1. Zaledwie 5 minut później bydgoszczanie mogli cieszyć się już z dwubramkowego prowadzenia. Świetną akcją indywidualną popisał się Adam Kardasz, który przebiegł kilka metrów w okolicy pola karnego i ostatecznie popisał się precyzyjnym uderzeniem w samo okienko bramki strzeżonej przez Michała Piernika. W doliczonym czasie gry Cuiavia miała szansę na zdobycie gola honorowego, gdy po faulu w polu karnym na Norbercie Mielcarku, arbiter główny podyktował jedenastkę. Niestety, intencje Ariela Jastrzembskiego wyczuł Szymon Kmiecik i ostatecznie mecz zakończył się wygraną Polonii - 0:2.
Następny mecz piłkarze Cuiavii rozegrają w środę, 4 kwietnia o godzinie 17:00 w Inowrocławiu, gdy w ramach 1/8 Okręgowego Pucharu Polski zmierzą się z III-ligową Unią Solec Kujawski.
[ZT]8741[/ZT]
raadek213:16, 31.03.2018
V Liga V Liga Cuiavia za rok znowu Derby
Zawiedziony13:27, 31.03.2018
Zmarzłem na tym meczu. Gra niezła do straty pierwszej bramki. Bramkarz dno. Jastrzębski na obronę. Gra słabo na szpicy i łapią go na spalonym non stop. Nie widać optymizmu . Budujcie zespół na V ligę i derby z Goplanią.
Kibic16:07, 31.03.2018
Ariel na stopera bo z przodu mimo chęci słabo zespół można powiedzieć że uporządkował grę z tyłu ale napad słabo brakuje Słupskiego.A może spróbować Arsena z przodu trzeba przecież atakować
Fan16:22, 31.03.2018
Zostaje tylko budowanie zespołu na V ligę. Jak dojdzie dobry napastnik to V ligę powinni spokojnie wygrać.
Ubaw17:01, 31.03.2018
Najlepszy ubaw miała ta szajka pseudo działaczy. Kiełbasa z grilla i browar. Mecz ich kompletnie nie interesował. Jedli i pili (żarli i chlali) jak by 40 dni pościli.
Piter17:19, 31.03.2018
Panie Prezesie mamy jedną prośbę,proszę zawiesić buty na kołku.Nie kompromitować siebie, a co ważniejsze klubu.
zielony19:06, 31.03.2018
najpierw niech ta wasza goplania awansuje do okregowki bo dzisiejszy blamaz w szadlowicach ich do tego nie przybliza hehe
Zielony19:07, 31.03.2018
Trener do wymiany Prezes pośmiewisko no I specjalista od transferów Prezes honorowy trio nieudaczników. Szkoda tylko tak zasłużonego klubu. Pozdrawiam
Roman19:38, 31.03.2018
Trener to był do wymiany już w połowie zeszłej rundy niestety jest pupilkiem prezesika i dobro klubu tutaj nie ma znaczenia.Mlode chlopaki na ławce a emeryt bez tlenu i ambicji słania się na boisku,żałosne.
kol14:07, 01.04.2018
byłem piwko wypiłem kiełbaskę zjadłem i co tym chcecie kibiców przyciągnąć ,śmiech na sali -kibic przyjdzie jak będzie miał do czego ,czyli LIGĘ prawdziwą a nie podwórkową . SPOSÓB tylko jeden jedno miasto jeden klub ,MKS. INOWROCŁAW a nie jakieś tam goplania czy cuiavia ,bez żadnej historii ,czas zacząć tworzyć nową historię ,a kibic i sponsor się znajdzie ale cza zacząć od czegoś czyli Miejski Klub Sportowy -INOWROCŁAW miasto musi być inicjatorem i to WYPALI ...
kibicIna14:29, 01.04.2018
I to samo zrobić z koszem, ale się nie da, bo kilka nierobów preze/sików/ musiałoby stracić swoje ciepłe posadki. Mam nadzieje, że po wyborach ktoś zrobi porządek z inowrocławskim sportem.
Przemek 21:07, 02.04.2018
Spadek jest nieunikniony, także trzeba jak najszybciej pozbyć się tego pseudo trenera i niech już ktoś inny pouklada to wszystko na V ligę
2 0
Gdzie te derby niby będą ? W A klasie ?