Zamknij
KI24.INFO:

Zabytek miesiąca: Obraz Bitwa pod Mątwami

11:55, 31.05.2016
Skomentuj Sebastian Jarecki Sebastian Jarecki

Zapraszamy na kolejne spotkanie z cyklu "Zabytek Miesiąca". O historii Bitwy pod Mątwami i o samym obrazie Mariana Adamczyka opowiedzą historycy z Muzeum im. Jana Kasprowicza - Przemysław Dorsz i Sebastian Jarecki.

W tym roku mija 350 rocznica bitwy pod Mątwami, która miała miejsce 13 lipca 1666 roku. Była to jedna z najokrutniejszych i najtragiczniejszych bratobójczych bitew w dziejach Polski. Starły się w niej zbuntowane wojska ex hetmana polnego koronnego Jerzego Lubomirskiego z wojskami koronnymi króla Jana Kazimierza. Siły królewskie składały się z 3 tysięcy dragonów pod dowództwem hetmana wielkiego koronnego Stanisława Potockiego (prawdopodobnie nie obecnego na polu bitwy z racji zaawansowanego wieku ), jazdy polskiej kierowanej przez hetmana polnego koronnego Jana Sobieskiego oraz jazdy litewskiej pod hetmanem polnym litewskim Michałem Kazimierzem Pacem. Naczelne dowództwo sprawował król Jan Kazimierz Waza. Oddziały obejmowały również piechotę w liczbie od 7 do 9 tysięcy oraz artylerię z około 30 działami. Natomiast siły buntowników pod dowództwem Jerzego Lubomirskiego zasilało mniej więcej 1200 dragonów, skonfederowane chorągwie komputowe oraz pospolite ruszenie z Małopolski i Wielkopolski, Ziemi Łęczyckiej i Kujaw. W sumie Jan Kazimierz dysponował siłami, w skład których wchodziło od 17 do 21 tysięcy żołnierzy królewskich, natomiast oddziały Jerzego Lubomirskiego liczyły od 15 do 16 tysięcy rokoszan i najemników.

[ZT]2713[/ZT]

Mimo liczebnej przewagi „królewscy” ponieśli klęskę ponieważ zostali zaatakowani w momencie kiedy ich siły przeprawiały się przez Noteć. Zawiodła przede wszystkim słaba organizacja wojsk Jana Kazimierza. Armia Lubomirskiego natarła na królewską jazdę, która rzuciła się do odwrotu, tratując własnych dragonów. Jan Sobieski cudem uniknął śmierci. Został uratowany przez jednego ze swoich żołnierzy (oficera francuskiego). Przyparte do bagnistej doliny rzeki Noteć, wojska królewskie nie były w stanie się obronić. Król Jan Kazimierz mógł jedynie bezczynnie patrzeć na rzeź własnych oddziałów, nie mogąc udzielić im jakiejkolwiek pomocy. Według różnych źródeł liczba zabitych w bratobójczej bitwie żołnierzy królewskich wynosiła od 3000 do 4000, natomiast po stronie rokoszan zgięło około 200 żołnierzy !

Jerzy Sebastian Lubomirski w bitwie pod Mątwami nie uczestniczył. Wieść o zwycięstwie dotarła do niego pod Pakością, tam miał swój sztab. Osiodłał wtedy konia i wraz z oddziałem dotarł na pole bitwy. Widok miał być porażający, wiele ciał żołnierzy było rozczłonkowanych, na wielu doliczono się wielu cięć szablami. Jeńców prawie nie brano! Tak oto okrutnie rokoszanie obeszli się z żołnierzami króla.

Krwawa bitwa wywołała oburzenie w społeczności szlacheckiej , spowodowało to powszechne żądanie zawarcia ugody. Lubomirski mimo, zwycięskiej bitwy nie miał środków na dalsze prowadzenie walk z królem. Do podpisania zgody doszło 31 lipca 1666 r. w Łęgonicach. Mimo że Lubomirski przeprosił króla, musiał udać się na wygnanie. Zmarł 31 XII 1667 r. we Wrocławiu. Miejscem spoczynku Jerzego Sebastiana Lubomirskiego jest w Nowym Wiśniczu.

O historii Bitwy pod Mątwami i o samym obrazie Mariana Adamczyka opowiedzą historycy z Muzeum im. Jana Kasprowicza -  Przemysław Dorsz i Sebastian Jarecki. Zapraszamy do muzeum, 17 czerwca na godzinę 17.00.

[KONKURS]61[/KONKURS]

(Sebastian Jarecki)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%