Opowiedziana w powieści „EMET” historia jest wynikiem obserwacji poczynionych z okna sali lekcyjnej i dotyczy w dużej mierze wielokulturowych zawirowań dzielnicy otaczającej inowrocławskie III LO.
Oto krótki fragment recenzji poznańskiego krytyka i badacza literatury, profesora Instytutu Filologii Polskiej UAM:
„Emet Łukasza Oliwkowskiego jest powieścią o mieście. Mieście, z którego bogactwa nagromadzonych w historii sensów nie do końca zdają sobie zapewne sprawę sami jego mieszkańcy. Trzeba bowiem przenikliwego oka, aby dostrzec to, co pozostaje zakryte. Czytać miasto jak palimpsest. Pod jedną zewnętrzną warstwą skrywa się bowiem inna, wcześniejsza. Ta z kolei może przesłaniać poprzednią. Nie ulega wątpliwości, że Oliwkowski posiada tę zdolność czytania. Rozpoznawania ukrytych znaczeń. Nie jest to jedynie następstwem umiejętności patrzenia, w jednakim stopniu pozostaje wszak konsekwencją wiedzy czerpanej z archiwów. Dopiero połączenie tych dwu atrybutów pozwala osiągać zadowalające efekty. I tak niewątpliwie jest w przypadku "Emeta" Oliwkowskiego. Tu dostrzeżone znajduje uzupełnienie w przestudiowanym, a przeczytane zostaje potwierdzone w zobaczonym.
(…) "Emet" Łukasza Oliwkowskiego to powieść o mieście sprzed stu lat i jego zacnych mieszkańcach. Jednocześnie jednak to relacja na temat współczesnego Inowrocławia, tego, co skrywa i co godne wydobycia na światło dzienne. W zaproponowanym przez autora ujęciu ginie standardowy podział na centrum i prowincję. Prowincję stwarza bowiem brak pamięci. Czyni z niej ziemię jałową. Dla Oliwkowskiego jego miasto pozostaje zaś żyzną glebą.”
Jak mówi autor – „Emet" to efekt poukładania rozkruszonego alfabetu w całość opowieści, w sposób przenośny jak i dosłowny. Pracuję w liceum, które kiedyś obłożone było fragmentami żydowskich macew. Pamiętam rozkruszone kamienie tworzące parking. Utkwiła w pamięci litera „e” na jednym z kamieni. Patrzę – prawie codziennie - z sali lekcyjnej na osiedle, którego styl odróżnia się od innych miejsc miasta. Intryguje mnie szczególnie jeden z domów. Okazuje się, że budowane w jego przestrzeni relacje są niezwykle intrygujące. Interesuje mnie historia „wymazana”, bliska konkretnemu człowiekowi. Próbuję zauważyć w tej przestrzeni grę mitów, archetypów, koincydencji, toposów, tworzenie się dziwnych konstelacji osób, wydarzeń i miejsc. Tylko literatura pozwala na wyeksponowanie tych humanistycznych sieci – emocji, przestrzeni, traum, ale też uniwersalnych europejskich idei – stąd wybór powieści jako gatunku.”
Warto przypomnieć, że to kolejna książka autora, w której ważną rolę odgrywa Inowrocław i jego okolice. Wcześniej ukazały się m.in. „Obroty miasta. Felietony i eseje o Inowrocławiu” (2019), „Trapezy i łzy. O najstarszej kulturze powiatu inowrocławskiego” (2020), czy „Terra incognita. Wokół inowrocławskich grodzisk” (2012/2014). Jednym z wielu motywów powstania „Emeta” była też międzynarodowa konferencja naukowa poświęcona architekturze Inowrocławia. Spotkanie to – z udziałem profesorów z Polski, Niemiec, Włoch i Szwajcarii – odbyło się w 2016 roku w auli III LO i nosiło tytuł „Znaki Miasta”.
Książka ukaże się w ramach wydawnictwa Muzeum im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu. „EMET” ukaże się dzięki wsparciu Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu, Starostwa Powiatowego oraz Kujawskiego Centrum Kultury.
Prezentujemy początek powieści przeczytany przez Alka Pawlikowskiego, znanego w Polsce lektora.
[CGK]4558[/CGK]
Koncertowe Święto Województwa w Inowrocławiu. Zobaczcie
Ogólnie współczuję mieszkancą bloków człowiek chce odpocząć przed poniedziałkową pracą a za oknem piszczy ped@ł szpak gdzie dedykuję piosenki przeciw agresji na ludzi LGBT 😂😂😂 (chorych psychicznie) 😂😂😂😂
Nn
07:05, 2025-06-16
Koncertowe Święto Województwa w Inowrocławiu. Zobaczcie
Prośba do władza miasta i ludzi organizujący takie imprezy - moze łaskawie przeniesiecie masoww imprezy na obszar mniej inwazyjny niż gęsto zaludnione osiedle? Hałas to jedno, w sumie najmniej uciążliwe. Drugi temat to organizacja ruchu... zero policji/straży wiejskiej, która robiłaby cokolwiek - samochody parkowane na trawie, przy skrzyżowaniach no i szalona jazda bananowców przez środek osiedla 100km/h... no i ostatni element - patologia, głównie wśród młodzieży, 12-13 letnie dzieciaki pijane w umór, wymiotującego i sikające po klatkach, chodznikach, ogolnie gdzie się da... Można warto jednak wrócić na lotnisko?:)
Zmęczony
23:46, 2025-06-15
❓Foto-zagadka na dziś. Czy wiesz, gdzie to jest?
Witam późno ale jeszcze przed północą. To jest brama przy ul. Św.Ducha 31 za sklepem MOTOZBYT.
Prawdziwa Grażka
23:29, 2025-06-15
❓Foto-zagadka na dziś. Czy wiesz, gdzie to jest?
Idealne zdjęcie do folderu turystycznego Uroki Inowrocławia 🙂 A gdzie? Szukajcie na Marchla - jak to kiedyś mówili.
Jogi Babu
14:17, 2025-06-15