Ring to niech sobie buduje obok własnego domku a nie komuś pod blokiem. Hasło jest proste "my chcemy ulicy nie obwodnicy" w każdym normalnym mieście ruch ciężarowy wypycha się poza miasto a u nas robi się drogę dla tirów 5 metrów od bloku i uwaga 80 cm od posesji prywatnych. W dodatku nie ma żadnych zabezpieczeń, progów, wysepek, czy choćby linii ciaglej. Przy okazji szukam kontaktu do Pana M.B. który jak mi wiadomo był kiedyś w stowarzyszeniu prawo w ruchu drogowym. Nie będzie naszej zgody na to co tu się wyprawia. Droga owszem niech sobie będzie ale jakieś normy muszą tu być zachowane. Nikt z nas nie będzie czekał aż komuś coś się stanie a władze chyba na to czekają. Co za problem zrobić z kilka razy pomiar kaskadowy . Jeden patrol nic nie zrobi bo kretyni ostrzegają innych kretynów że stoją i dlatego drogówka uważa że jest spokojnie. Druga sprawa jest taka że sąsiad dokładnie opisał kiedyś w jakich godzinach jest najgorzej.... Zgadnij o której stali z radarem. Szkoda mówić zamiast wcześnie rano i po południu lub wieczorem to przyjechali o 10 gdy ruch rzeczywiście jest w miarę spokojny. A w niedzielę były wyścigi i samochodowe i motocyklowe praktycznie cały dzień. W tygodniu od 20 wieczorem 100km/h to tutaj norma. Nikt tego nie pilnuje.