Otóż jeden z mieszkańców osiedla Rąbin zaparkował auto w pobliżu klatki - zapewne z czystej wygody. Fakt ten spotkał się z dezaprobatą innego z lokatorów, który postanowił "ukarać" kierowcę i z ukrycia obrzucał jajami samochód swojego sąsiada.
Właściciel samochodu domyśla się, kto może być sprawcą "jajecznej" zemsty, ale nie ma bezpośrednich dowodów. Postanowił więc domniemanego sprawcę czynu ukarać, pisząc list otwarty do mieszkańców bloku i wywieszając go na klatce schodowej. Treść listu jest nad wyraz intrygująca. Publikujemy go poniżej.
haha12:39, 16.03.2017
Wiarka :) 12:39, 16.03.2017
Ambiwertyk14:51, 16.03.2017
Krzymińskiego 10 ? Tam też w auta rzucali jajkami, strzelali paintball'em albo kopali kamienie w ich stronę. Tzw. buractwo wspólnotowe ;) 14:51, 16.03.2017
jaja14:56, 16.03.2017
jakie to sa samochody zaparkowane w celach potrzebnych??? 14:56, 16.03.2017
jaja220:58, 17.03.2017
Na przykład zaniesienie 2-msc dziecka na górę, od lekarza, do tego wózek i zakupy :) Pozdrowienia dla sąsiada . 20:58, 17.03.2017
Grzeczny21:09, 17.03.2017
Straszny burak zawistny musi być ludzie głodują on jajkami rzuca ;) Na czole niech sobie rozbije, ciekawe czy posprzątał. Życzę staruszkowi żeby jego pod klatkę nie przywozili. 21:09, 17.03.2017
Wojtuś21:15, 17.03.2017
Założę się że to też mój sąsiad z W.P jemu tylko zostało rzucanie jajami, szkód narobić jak gówniarz, no cóż *%#)!& się nie sieje sami się ...... 21:15, 17.03.2017
mm17:26, 18.03.2017
I bardzo dobrze zrobił! Ciesz się, że nie donosi, bo kasa by poszła na mandacik. Ci którzy bronią barana parkującego pod klatką (bo sami tak robią), życzę aby po Waszym blokowaniu straż/pogotowie miało problem z interwencją u Was w mieszkaniu, może wtedy się nauczycie Pajace. Kupcie sobie Fiata 126p to będzie mogli parkować 'w klatce', a nie tylko 'pod'. 17:26, 18.03.2017
mm16:04, 19.03.2017
Mogl nawet minute, nie jest to wazne. Przez takich sa potem wypadki, bo maja gdzies przepis, a sa jeszcze wedlug siebie poszkodowanymi. Szkoda, ze nie jest u Nas jak w Rosji, to bys mial na aucie juz jakis glaz albo cos lepszego.
Dalej placz jaki jestes poszkodowany 16:04, 19.03.2017
Starsky18:30, 19.03.2017
Jeśli mam coś do kogoś to idę i rozmawiam a nie rzucam po kryjomu jajkami w samochód. Znam ten ból gdy rano okazuje się, że mój samochód jest "przyozdobiony" długą rysą, głęboką aż do samej blachy tylko dla tego że był ładny i zadbany. 18:30, 19.03.2017
cc19:59, 19.03.2017
Dokładnie Starski tak jak piszesz idzie się i rozmawia, a nie zza krzaka rzuca jajami!!! Czytając mm mam wrażenie że to on jest od jaj, lub w służbie obywatelskiej, jak najmniej takich sąsiadów jak on. 19:59, 19.03.2017
mm12:08, 21.03.2017
Wy macie chyba te jaja zamiast mózgu! Nigdy nie rzuciłem niczym w samochód, a lakier sam mam przerysowany, ale w odróżnieniu od was na aucie prawidłowo zaparkowanym.
O jakiej rozmowie wy piszecie? Jak ktoś ma w nosie wszystko to i tak będzie parkował. Wiedząc, że nie można w danym miejscu parkować, a parkuje, to dlaczego zmieni zdanie po rozmowie?
Buraki na pole, a nie pod klatką! 12:08, 21.03.2017
bb09:18, 19.03.2017
1 1
Baranie samochód stał trzy minuty, za prosty jesteś by zrozumieć cokolwiek. 09:18, 19.03.2017
nn09:24, 19.03.2017
1 1
Gdybyś wiedział gdzie to było ile miejsca w koło to byś takich tanich tekstów nie pisał, powinieneś też dostać jajem :) 09:24, 19.03.2017