Od poniedziałku do czwartku będziemy w zasięgu wyżu atmosferycznego, a napływające bardzo ciepłe powietrze, popołudniami za sprawą jeszcze dość silnej operacji słonecznej ogrzeje się do 24-26 st. i tylko w poniedziałek temperatura będzie nieco niższa, a poranek zimny. Zwłaszcza w połowie tygodnia noce i poranki staną się zauważalnie cieplejsze.
- Od piątku stery nad pogodą zaczną przejmować niże, kierujące do nas coraz chłodniejsze powietrze, a dodatkowo chmury i opady sprawią, że zrobi się bardzo chłodno. Jest spora szansa na obfite opady, co po dłuższym okresie bezopadowym jest nawet wskazane - informuje Rafał Maszewski, synoptyk.
Ciśnienie atmosferyczne utrzyma się na niskim poziomie, a warunki biometeorologiczne od piątku staną się niekorzystne - spadek sprawności psychofizycznej, nasilone dolegliwości bólowe i obniżenie nastroju.
[ZT]17345[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz