Witam.Prosze o odpowiedź na takie pytanie. Czy żałujesz że się rozwiodłas rozwiodles? Jeśli to możliwe proszę o odpowiedzi osoby które mają za sobą rozwód przynajmniej 5 lat wstecz dlatego że wtedy przychodzi refleksja. Z góry dziękuję za odpowiedzi Pan jak i Panów.
Nowy prezes Inofamy S.A.? A raczej: polityczny emisariusz obozu pana Brejzy, przysłany z Warszawy bez jakiegokolwiek pomysłu na przyszłość spółki. Nie przedstawił żadnego planu naprawczego, nie mówi o klientach, rynkach, inwestycjach. Nic — poza tym, że „jest z bankowości”, co w naszym przypadku brzmi jak „jest z kosmosu”. Nie ma pojęcia o przemyśle, o produkcji, o realiach codziennej pracy w zakładzie. Ale ma jedno — poparcie polityczne. I najwyraźniej to dziś wystarczy. Tylko czy naprawdę ktoś sądzi, że w Inowrocławiu jesteśmy tak naiwni? Że wystarczy nas „obsadzić” i nie zauważymy, co się dzieje? Inofama S.A. to ponad 250 miejsc pracy, a więc 250 rodzin — ludzi, którzy od pokoleń budowali tę firmę. Istniejemy od 1880 roku, jesteśmy jednym z ostatnich przemysłowych bastionów tego miasta. Ale wszystko wskazuje na to, że 2025 może być rokiem końca tej historii. I to nie przez rynki, nie przez konkurencję, tylko przez polityczne gierki. Wybór tego prezesa nie miał nic wspólnego z dobrem spółki. Miał natomiast wiele wspólnego z dobrem jednej osoby — pana, którego wcześniej z uzasadnieniem i w świetle przepisów usunął prezydent Fajok swoją pierwszą decyzją. Ale jak widać, w tej grze nie liczy się merytoryka, tylko „czyj” jest prezes. Tylko pytam: kiedy wreszcie polityka przestanie zaglądać nam do zakładów pracy, do portfeli, do rodzinnego stołu? Czy musi się wszystko rozpaść, zanim ktoś w Warszawie zrozumie, że na tej mapie jesteśmy — i my — INOFAMA S.A.?
Witam! Czy jest ktoś, kto pomoże mi wyjść na prostą w kwestii finansowej?! Żaden Bank nie da mi pożyczki. Poszukuję osoby prywatnej lub firmy, która dysponuję wolnymi środkami Mam umowę o pracę na czas nieokreślony. Jestem w stanie spłacać pożyczkę ratalnie, co miesiąc.
Mój syn walczy ze złośliwym nowotworem przełyku, proszę o pomoc - https://zrzutka.pl/vxv9y9
Pozdrawiam i bardzo dziękuje za poświecony czas i wybór Panu który pracuje w Brico marche na dziale ogród na dzisiejszej zmianie.Klientka
Praca dla operatorów minikoparek tel.574494152
WYRÓŻNIONE KOMENTARZE
8 3
Żałuję że się rozwiodłem bo teraz musze się masturbować, a za ładny nie jestem i mam trudności ze znalezieniem fajnej babki. Było jak było i moja była zona nie była idealna ale chociaż miałem współżycie i inne łóżkowe uciechy. Teraz boli mnie ręka i jest mi smutno.
2 3
Dziękuję za odp. Szkoda tylko że nie podchodzisz do tego serio. Może pomoże ci to że odpowiedzi te są zbierane do pewnej pracy która będzie być może pomocna komuś w wyjściu z problemów. Ale dziękuję za zainteresowanie
3 0
Ja nie żałuję rozwodu. Napewno jest potem inaczej , czasem lżej, czasem gorzej. Walczyłem o związek, lecz samemu słabo to wychodzi. Czasami jest tak ,że co sie rodzi ,a czasem umiera , czasem można coś uratować, a czasem musi umrzeć . Zapewne przyjdzie dzień ,w którym będziesz żałować tego, lub będziesz się cieszyć czymś nowym?
0 0
Ładnie napisałeś. Dziękuję za twoją wypowiedź.
10 2
Ja się rozwiodlem pół roku temu. Moja była się zaszczepila... Nie chciałem mieszkać pod jednym dachem z królikiem doswiadczalnym... Nie żałuję tego kroku...
0 1
To ci była miłość z Twojej strony. Pierwszy raz w życiu spotkałam się z takim czymś.Sam w dzieciństwie zaszczepiony ,dziś despotyczny machol próbujący wpływać na żonę.A do dentysty pozwoliłeś chodzić? Czy jak ty miała być bezzębna. Do ginekologa mogła iść ?
0 0
Dobrze zaznaczamy że nie żałujesz tego kroku. Dziękuję i pozdrawiam
0 0
??????
4 1
Rozwiodłem się, bo... Właśnie się dowiedziałem, że ona jest pedałem.
Pozostałe komentarze
2 0
Rozwiodłam się 20 lat temu,kiedy moje dzieci były w średniej szkole.Nie żałowałam ani jednego dnia.Wróciłam do smaku wolności , do życia bez pośpiechu, bez nerwów. Dla mojego męża małżeństwo to konkurencja ,w której należy udowodnić ,że żona to głupek,któremu uratował życie.Dodam ,że to ja ukończyłam studia i utrzymywałam rodzinę,bo jemu ze średnim ogólnokształcącym wykształceniem jakoś nie było po drodze pracować.
5 0
Widać właśnie po tej wypowiedzi kto konkuruje...
0 1
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Jesteś 113 kobieta jaka udzieliła odpowiedzi w mojej ankiecie 63 kobiety stwierdziły że żałują rozwodu. Tak na marginesie. Więc droga Rito zapisuje ; zdecydowanie nie. Pozdrawiam
1 1
Ja się rozwiodłam i nie żałuję tego kroku, natomiast moja bliska przyjaciółka wyszła za mąż i mówi, że też nie żałuje kroku.
1 0
Dziękuję.
1 0
Tak, przynajmniej więcej osiągnęłam w życiu. I uwierzyłam w siebie.
2 0
Rozwiodłem się bo moja baba nie goliła włosów łonowych. Do pewnego czasu nie było aż tak źle ale kiedy kłaki były wszędzie w zupie w kabinie kąpielowej i na zlewie. Powiedziałem dość, od roku jestem sam. Ona żyje z tym bobrem podobno do dziś.
1 0
Rozwiodłam się kilka lat temu i żałuję.
Dziś wiem, że gdy zaczyna się razem od początku tworzyć to ma to sens. Rodzina, dzieci,dom itd...
Po rozwodzie byłam w związku (pierwszy i ostatni raz !) i porażka na całej linii.
Nie obwiniam tylko drugiej strony, to nie mogło się udać, każdy z nas miał swoją przeszłość, nawyki, problemy...
Życzy innym więcej szczęścia w tej dziedzinie !!
1 0
Jesli jestes wolna to chetnie Cie poznam nie szukam przygody a stalego zawiazku mam 43l
0 0
W sumie to nie żałuje tego kroku, choć czasami mnie trochę ręka boli. Natomiast moja była żona też kroku nie żałuje, od czasu rozwodu miała już chyba z dziesięciu fagasów.
0 2
Ja nie byłem żonaty ale jestem z rodziny Piastów goplańskich ( grupa kujawsko - polańska ) . Jestem państwowcem więc u mnie nie ma pojęcia rozwodu ale wiem co się dzieje - ponad milion rozwodów i nie ma ani jednej ustawy dot. tworzenia rodziny . Poprostu państwo w tym nie uczestniczy a daje środki jak 500 + sądząc , że kasa to cement na trwałość rodzin = chyba własnych zachcianek jak np. ostatnio jade a przede mną samochód z naklejką na tylnej szybie MAMY DZIĘKI 500 + TEN SAMOCHÓD . Wiadomo kurs przedmałżeński nadaje się tylko na sam ślub . Do kasacji a wprowadzenie ustaw obwarowane kursem państwowym - ja widzę to tak : 1) do kursu może przystapić przyszłe małżeństwo jeżeli narzeczeni mają ukończone 21 lat - kurs kończy się wspólnym biznesplanem oraz badaniami psychofizycznymi - zgoda na zawarcie związku musi być z przedstawieniem wspólnego meldunku - zatrudnienia - oraz wywiadu rodzinno-środowiskowego , 2) dzieci mogą urodzić się tylko w formalnej rodzinie rozumianej jako związek kobiety i mężczyzny nie bez zgody państwa na zawarcie małżeństwa , 3) jeżeli rozwód dzieci do lat 16 zabierane przez państwo - oboje rodzice mają prawo do odwiedzania po uzgodnieniu z kuratorem dziecka ( ja tak miałem przez sąd w rodzinie zastępczej ) , 4) dzieci rodzą się zdrowe - badania prenatalne a jeżeli były a urodziło się z wadą , która nie pozwala na samodzielnosć dożywotnią wina jest państwa i ono odpowiada w dalszym trybie postępowania , 5) rozwód może być przez państwo jeżeli będą ku temu okoliczności łagodzące zamieniony na separację do jednego roku wtedy dzieci dostają kuratora / opiekuna przy rodzicach , którzy muszą nadal mieszkać na terenie tego samego powiatu a zamieszkują w tym samym miejscu nie zależnie czy dom opuszcza matka czy ojciec . Najważniejsza sprawa zwłaszcza jeżeli chodzi o młodych małżeństwo to nie prywata , własne seksualne zachcianki ale rodzaj patrotyzmu na wierność Orła Białego i wierzących na Boga , że zakładam rodzinę by była ciągłość państwa i aby dzieci wychować na dobrych obywateli RP - a jak jest są mordowane , zostawiane i są przedmiotem handlowania w rozprawach sądowych . Nie mam stażu małżeńskiego ale wiem że miłość to nie poetyckie kochanie ale serial pt. Noce i dnie a na polskim podwórku Jaworowicz pokazuje w swoich felitonach Sprawa dla reportera , że te noce i dnie dziś nie są łatwe ! Pozdrowienia od Kujawiaka tego od wuja Mieszka I , który jest jak narazie najbardziej wygranym w tych sprawach . Wyrwał blondyne z Zakonu , potem zaprowadził chrześcijaństwo w wojsku - jeden woj na jedną brankę oraz dostał posag w postaci czeskich wojsk do walk na linii Odry i co ? Z tego związku urodził mu się król - cesarz z Kijowa ! ?
0 0
Ty jesteś inteligentny ale inaczej niż wszyscy. Ja jestem córką księdza i dostałam rozwód nawet kościelny, czyli rozwody istnieją.