Bohaterowie "Down the road" już dwa razy podbili serca widzów. Jesienią kolejna edycja tego niezwykłego programu. Trasa premierowej serii prowadzi przez znane, ale i te mniej popularne szlaki orientalnej Turcji.
"Down the road" to program Przemka Kossakowskiego opowiadający o szóstce młodych osób z zespołem Downa, które wraz z prowadzącym ruszają w podróż swojego życia.
W tym programie naprawdę wszystko zaskakuje - szczere opinie i reakcje uczestników, a także sposób, w jaki patrzą na rzeczywistość.
W trakcie trwającej niespełna trzy tygodnie wyprawy bohaterowie skonfrontują się z odmienną kulturą i zwyczajami, ale przede wszystkim wzajemnie się poznają. Tym razem grupa uczestników jest najbardziej zróżnicowana.
Znajduje się w niej para będąca ze sobą przed programem, czyli Agnieszka i Tomek. Najstarszy, Paweł ma 44 lata, a najmłodsza, Paulina – 22 lata. Zespół w trasie uzupełni też trójka odważnych osób - Daria, Przemek i Bartek.
Towarzyszyć im będzie, niezmiennie, Przemek Kossakowski.
- Moim zdaniem trzeci sezon jest niezbędnym dopełnieniem poprzednich. To oczywiście jest dalej pozytywna opowieść o świecie, w którym jest miejsce dla każdego. Ale tym razem bardziej niż wcześniej zobaczymy, że osoby z niepełnosprawnościami potrzebują wsparcia. Bez pomocy ze strony systemu ale też innych ludzi, funkcjonowanie w społeczeństwie jest bardzo trudne, i dotyczy to każdego człowieka a osoby z niepełnosprawnościami dotyczy szczególnie. To jest ważne przesłanie, które często nam umyka – komentuje Przemek Kossakowski.
Seria zadebiutuje na antenie TTV w niedzielę, 3 października o godz. 22:00.
Michu.01:12, 20.09.2021
2 0
Ten żenujący dziad ma czelność prowadzić taki program. Popierał strajk kobiet i aborcję, na zachodzie dzieci z downem praktycznie się nie rodzą, u nas mają szansę żyć, ale lewakom i prowadzącemu ten program to się nie podoba.
. 01:12, 20.09.2021
Konfederata09:43, 20.09.2021
2 0
Lewak wydziarał se (nieoczywistą) wersję Bafometa na piersi, typowe dla masonów nienawidzących chrześcijan. 09:43, 20.09.2021
&17:37, 20.09.2021
2 0
Nie mam pojęcia jak można oficjalnie popierać "błyskawice", a jednocześnie prowadzić tego typu program.
Jak widać biznes nie zna słowa"moralność". Liczy się kasa i wpływy.
Zresztą popieranie strajku kobiet, manifestowanie 5 gwiazdek i 3 gwiazdek ze spacją (myślę, że wiecie o co chodzi) oraz reklamowanie szczepień na covid to klucz wielu celebrytów, aktorów czy zapomnianych piosenkarzy do wejścia na szczyt medialnej góry, okraszonej odpowiednimi gratyfikacjami. Wystarczy obrazić jedną tv, by znaleźć się u konkurencji. Wszystko dla kasiorki, zero zahamowań i bawimy się dalej ogłupiając społeczeństwo. 17:37, 20.09.2021